Melisa na suszki i do nalewki, jarmuż na czipsy, świeże pomidorki na suszenie a ogóras chyba na nasiona bo jest olbrzymi.
I bukiecik dla zaglądających mocno już sfatygowany ale uroczy
niestety stojak z surfiniami mocno pachnącymi w ostatnie wiatry dwa razy się przewrócił i surfinie straszą już a domem , bo wyglądają koszmarnie
a takie były oblepione kwiatami
lawenda z mojej rozsady ładnie się rozrosła i mimo iż niewielka to zakwitła obficie
teraz tak po cichutku myślę, aby może jakoś obsadzić taras (po cichutku, bo M. przeciwny)
Nadaję z telefonu bo jestem w centrum przetwarzania co popadnie.
Moje pomidorki koktajlowe żółte i czerwone obrodziły i je suszę a potem zalewam olejem.
Sprawdziłam jest to smaczne i nadaje się do konsumpcji
Już dawno powinnam być w drodze ale oczywiście musiałam najpierw podlać ogródek no i wykradłam telefon syna, na którym fotki są fajniejsze, przy okazji wpadłam na prawie to samo ujęcie z wiosny ( jednak te hortensje mają moc )
Wszystkie i wszędzie, walczę z nim teżoby ten anafalis się sprawdził, bo nie wiem co zrobię, nie mam już sił do tej patelni i suszy w tym miejscu.
Pora właśnie na miskanty Część hortensji wielka, część młoda, tak naprawdę po 3 latach są najpiękniejsze
tylko czy cholewcia znowu nie za blisko rodki i hortensje....
chyba że się poprzeplatają i jakoś dadzą radę
wzdłuz muru, od poczatku ogrodu one idą, trochę tych metrów jest
to ubiegłoroczne patyczki anabelek i limek
Zbliża się trzecia pora roku, nie jest fajne to, że trzeba się zabrać do pracy, ale korzystam z pogody...szkoda, że liście już wszędzie fruwają.....
ciekawa jestem, czy jeszcze się odważę wskoczyć do basenu
Wstawiam dwie fotki, może mi pomożecie l, bo nie mogę sir zdecydować. Wszystko narazie ułożone na sucho do namysłu. Które lepsze??
Propozycja nr 1. Z betonową płytka( kontynuacja na chodniku)
Propozycja nr 2 same Cegły
Ogólnie na chodniku ułożone są Cegły na prosto, ten placyk jest obok chodnika ale chciałem żeby się wyróżniał i dlatego po skosie, zwłaszcza że w jednym miejscu też tak położyłem
A tak w ogóle to początek fotek i zapowiedź ceglanej rewolucji
kostka nie ułozona
Jakby co to kory brakuje, trawki i inne poprawki,kostka nie ułożona, jest nieskonczona... Bukszpany mam nadzieje ze w przyszłym roku to juz beda kulki...
Ewa, potrzebuje czasu, ale wiem, że będzie śliczna, jeszcze dołożę tu rozplenice wkoło, aby cały rok coś się tu działo, to widok z tarasu, ma cieszyc oko.
Co do rh, ja mam tez na patelni jedna rabatę i super rosna i kwitną, jak sadziliśmy, to dawaliśmy kwaśną ziemię, potem zrębki mielonych drzew na nią sypiemy i cudnie rosną, mają 3 lata, a wielkie. I podlewanie, jak susza, nawóz w marcu i da radę.
zobacz jak sobie radzą
a tu porównanie, limki i róże w maju i teraz w sierpniu, rzeźba niewidoczna teraz