Joasiu chyba jednak mogłabym dłużej posiedzieć nad morzem. A w ogrodzie teraz czas pracy- popadało solidnie to dobrze sie wyrywa chwasty ale ja długo nie porobię bo szkielet zniszczony nie pozwala. Muszę małymi kroczkami do celu. Pozdrawiam
Ewo też mi sie podoba że jednak trochę kolorów jest jeszcze we wrześniu. A u Ciebie zmiany- nowe nasadzenia. Wreszcie posadzona perovskia ale chyba jakaś niższa niż moja. Gdzie ją nabyłaś ? Buziaki