Stęskniłaś się jesli tak to milo, że jest ktoś kto tęskni
Kilka fotek z ogrodu Kasi i Andrew....tam spędzilyśmy z Beatą fajną niedzielę.
W sumie myslałam, że warzywnika jest więęęęększy kawałek ale i tak ilość gatunków jest duuuża...a najbardziej zazdroszczę karczochów...moje padly niestety
nowo powstała rabata przed zbiornikiem na wodę jest obłożona cegłą jak będę mieć kostkę to wymienię ale to narazie daleka przyszłość
posadziłam w niej hortensję Anabell Strong Incredibal, Trawkę hakone All Gold z przodu hosty a i dwa łubiny i na jesieni myślę jeszcze dosadzić trawę rozplenicę tylko muszę od mamy wykopać i może tulipanki
Mam w gruncie jednego rozchodnika olbrzymiego. Może ktoś wie, czy ta bylina do radę przezimować w drewnianej donicy? i jak głęboka powinna być taka donica, żeby mu było wygodnie?
Już wiem o co Ci chodzi, ale w tym przypadku problem jest w nieprawidłowym rozkrzewieniu podstawy krzewu. Rzeczywiście Pinky Winky słabo się krzewi, więc im więcej rozgałęzień będziesz miała na dole to więcej kwiatów na górze ( można to porównać do drzewa genealogicznego). Wiosną warto pogłówkować jak przyciąć krzew żeby go zagęścić. A to moje młodsze Pinky Winky
Kolejną różą, którą chcę się pochwalić to Brother Cadfael Austina. Pierwszy rok stała u mnie w donicy, a w tym sezonie przesadziłam ją do gruntu. Jest zdrowa, pięknie pachnie - tak jak stare róże, szybko i często kwitnie.