Na koniec cukiereczek. Znowu trzeba czekać do przyszłego lata na takie harce

czarna stopa

Wspomnienie lata

Po pysznej kawie poszliśmy zobaczyć ogród. Inny, nie taki wymuskany ale jak dla mnie przepiękny. Już sama droga prowadząca do pałacu jest nietypowa. Samochód należy zostawić troszkę niżej i idzie się piękną brukowaną alejką, otoczoną murem. Jak już pisałam wcześniej - bardzo klimatycznie. Do ogrodów wchodzi się przez pałac, małym mostkiem nad drogą.
Najpierw trafiamy do starego sadu a następnie do ogrodu warzywnego.

gabriela_krajewska napisał(a)

Ja mam 6 skrzyń 1 na 2 metry, wysokie 60 cm (z 3 desek) i mnie materiał wyniósł 400zł... Samo drewno, bo w sumie trzeba doliczyć na folię kubełkową i siatkę przeciw kretom na dno. Zostało samemu pomalować i skręcić. Chyba taniej a i frajda, że zrobiono samemu.

Gabi, dałaś mi do myślenia U Ciebie 6 skrzyń kosztowało niewiele mniej, niż moja jedna by kosztowała wg wyceny stolarza. Bez przesady. Muszę się rozejrzeć, gdzie w mojej okolicy takie deski można kupić. Wstępnie jako wykonawców typuję Tatę + sąsiad

Masz tu kilka wczorajszych kwiatków, na miłą, spokojną... rzecz by się chciało deszczową niedzielę


A kuku zza trawy

Ewik napisał(a)

Bozena, pokazuj jak najwiecej, masz je wszystkie śliczne . Pustaczki też są śliczne , ja mam 2 i maja swój urok , ups 3 jeśli graet star zaliczamy do pustaczków . W tej chwili najmniej podoba mi sie Hayes , choc to dopiero wiosenna panna , pokłada sie okropnie

Hayes Starburst jest to niewątpliwie jedna z najpiękniejszych hortensji ale też strasznie kłopotliwa- nr 2 (prym wiedzie Bombshell). Najładniejsza jest w początkowej fazie kwitnienia, w miarę rozwoju kwiatostanu pokładanie jest masakryczne, nie pomaga podwiązywanie ( moje na obecnym etapie obwiązane są jak baleron a i tak "rosną kwiatem w dół" nie mówiąc już, że połowa pędów sama się połamała pod ciężarem kwiatów. Nie nadaje się na eksponowane stanowisko, czekałam cierpliwie 3 lata na jakąś pozytywną zmianę ale niestety na jesień ją przesadzę do jakiegoś kącika

Wystawa taka była Jarałam się

5 - WLEŃ - PAŁAC LENNO
To już zupełni inna bajka...
Niewielki pałacyk, jeszcze wciąż remontowany ale warty zobaczenia. Na mnie zrobił nie mniejsze wrażenie niż Wojanów. O wiele bardziej klimatyczny i jeszcze mało znany.
Przesympatyczna właścicielka zaprasza do malutkiej restauracyjki na kawałek ciasta. Przyznam, że to był najlepszy sernik jaki ostatnio jadłam







Najszczęśliwsza była jednak moja córcia, której pani właścicielka przyniosła cały worek zabawek. Nie można było jej potem odciągnąć.



To jedna z tych rzeczy, która tutaj bardzo mi się podobała. Otwarcie na dzieci. A niestety nie zawsze się z tym spotykaliśmy. Tutaj ( podczas całego naszego urlopu) nikt nie patrzył krzywo na nasze szkraby, raczej były traktowane z dużą dozą sympatii i zrozumienia. W końcu to tylko dzieci

Brunera i kawałek miodunki od Małgosi

inne

Horti z jeżówami

Moje roślinki:

werbnena od Ani

Kosmos od innej Ani



budleja od jeszcze innej Ani

W Oborach

Takie połacie runianki rosną przy zamku Topacz Kiedy ja się takich kobierców doczekam...

Wokół pałacu znajduje się przepiękny, duży park z licznymi miejscami widokowymi, świątynią wang, placem zabaw dla dzieci i pomniejszymi ogródkami.
Wszystko bardzo zadbane i udostępnione dla zwiedzających - śliczne

Fotorelacja z pobytu na Ziemi Dobrzyńskiej u Epodlas. Dzięki za przemiłe spotkanie, gościnność, mile spędzony czas i możliwość obejrzenia niezwykłego miejsca - także za poświęcenie, to był najgorętszy dzień tego roku

bogumila_bienko napisał(a)

Milutko u Ciebie...zaglądam rzadziej,ale nadrobię jesienią....i pytanko: hortensje już ukorzenione z wiosennych bocznych przyrostów też przyciąć?

Już ciut późno i zapowiadają ochłodzenie,sprawa bardzo dyskusyjna. Pokażę jak teraz wygląda przycięta niecałe 2 tygodnie wcześniej Vanilka, sama jestem zaskoczona efektem ale warunki miała wręcz szklarniowe




Dzisiaj przycięłam ( miałam to zrobic tydzień temu )nieładnie rozkrzewione Candlelight i Dimant Rouge- zobaczymy jak to się skończy do pierwszych przymrozków. Będzie to dla nas wszystkich nauczka odnośnie ostatecznego terminu cięcia przy formowaniu krzewu

I zabudowania przypałacowe, w których znajdują się pokoje, sala weselna, centrum spa i welness.

4 - WOJANÓW
To istna perełka Dolnego Śląska.
Kiedy zobaczyłam ten pałac pierwszy raz, zastanawiałam się dlaczego nigdy wcześniej o nim nie słyszałam. Cudowny.
I to tylko kilka kroków od pałacu w Łomnicy.
Miałam kiedyś okazję nocować w tym miejscu - bardzo polecam. Nie tylko piękna okolica, bardzo dobre warunki ale też rewelacyjna kuchnia Warto czasami pozwolić sobie na odrobinę luksusu (ja byłam na wycieczce dla pracowników - za co bardzo dziękuję)

Aktualnie chwasty u mnie są takie,coś na nie jutro musze kupić