Wiem, wiem i zawsze jak czyszczę to rozmyślałam o Tobie
Ja w sobotę wymyśliłam jeszcze inny sposób. Najpierw gruba rękawica na rękę i z tego najgorszego syfu oczyszczam ręcznie bez "cyrtolenia się", pozniej dokładnie odkurzam ze wszystkiego co nie dało się ręcznie. U mnie ten sposób wychodzi szybciej niż całe drzewko odkurzaczem.
Reniu, nie cięłam i nie wiem nawet czy u mnie jest co ciąć. Czytałam, że u starszych egzemplarzy przeprowadza się tylko cięcie sanitarne, a te nasze drzewka na pewno mają trochę latek.
Zrobię zdjęcia jutro to coś podpowiecie z Asią może?
Nie, wcale nie mówię, że mniej, może też je tak ostro ciachnę
Miałam właśnie Ciebie pytać o trawnik, też z M dziś gadałam, że jakby było ok w tygodniu, to może w sobotę będziemy tyrać Widzę, że plany mamy podobne Muszę do wypożyczalni skoczyć i zapytać o wertykulator
Tak sobie dzisiaj planowaliśmy z eMem że jeśli w sobotę pogoda dopisze to będziemy wertykulować trawnik (pod warunkiem, że nie będzie obfitych opadów w tygodniu)