Trafiłam na pierwsze strony tego wątku szukając inspiracji żywopłotu z świerka. Twoje są piękne, na jakiej wysokości je ciąłeś? Jestem ciekawa jak będą potem rosły, czy nie stracą swojego uroku.
Zastanawiałam się na zasadzeniem świerka kłującego u siebie wzdłuż ogrodzenia, ale przeraża mnie ich docelowa wysokość 30 m
Było też stoisko, na którym prezentowano takie ciekawostki, jak tabliczki ogrodowe roślin, poidełka z ptaszkami itp.
Przemiła Pani powiedziała, że zaczyna specjalizować się w wyrobach ogrodniczych.
Mam nadzieję dokupić więcej takich ogrodowych 'ozdóbek'.
Rośliny jeszcze sobie spokojnie dopracujesz, ale sam łuk w dodatku z chętnymi wykonawcami - rewelacja Jakbyś chciała trzmieliny na obwódkę, to mi napisz. Dużo Ci tam nie wejdzie, jakby coś to Ci utnę sadzonki do ukorzenienia, mam koło domu takie dwa starsze krzaczki.
Jeszcze przeedytuję...
Zastanawiam się, czy podsypanie żwirkiem żurawek to dobry pomysł. Dlaczego - są one jednak dość nietrwałe, trzeba je odmładzać co jakiś czas, a to znaczy grzebanie w kamyczkach, wyciąganie, przesadzanie... A gdyby tak coś trwalszego przy chodniczku i zimozielonego, np. buksy kulkowe lub tuje danica. No i żurawki na zimę praktycznie znikają, a te zimozielone jednak są przez cały rok..
Czytałam Wasze relacje ze spotkania i dopadły mnie smuteczki, że nie mogłam być na sobotnim spotkaniu z Ogrodowiskową Bracią.
I może dlatego w niedzielę, by poprawić sobie nastrój, wybrałam się na Art Jarmark w Nikiszowcu.
Nikiszowiec jest dzielnicą Katowic.
O historii powstania tego robotniczego osiedla można przeczytać http://e-zabytek.nid.pl/Zabytek/szczegoly.php?ID=70
Witam serdecznie.
Powinnan zacząć "jestem tu nowa", ale nowa nie jestem. Odwiedzam Ogrodowisko od niemal czterech lat. Mam kilka ulubionych ogrodów, do których z chęcią powracam. Brak czasu, jednak powoduje, że nie pozostawiam po sobie śladu. Kilka razy zabierałam się za założenie własnego wątku, zawsze jednak rezygnowałam z różnych powodów. Tym razem postanowiłam, że dołączę czynnie do tak zacnego grona. No bo jak można inaczej, być na zlocie Ogrodowiska i dalej się ukrywać? Faktem jest, że na moje ujawnienie wpływ miał przesympatyczny kolega Tengel.
Ewciu, ja niewiele kupiłam....tylko krwawnicę i okazało się, że lubi wilgotne stanowisko, a ja ją posadziłam pod brzozą....mus będzie podlewać
....a to dowód
Jechałam do Szmitów z nadzieją, że kupię kalinę Eskimo, ale nie było
Renatko, bardzo mi miło, że poznałam właścicielkę takiego garnka....bywałam u Ciebie, ale nie przypominam sobie, czy się wpisywałam
Obiecuję poprawe
Dla Ciebie mam takie zdjęcia
Pozdrawiam