Brązowa trawka samosiejka, wzeszła między płytami chodnika przed domem, a teraz przesadziłam żeby podrosła w nowych okolicznościach przyrody [mam kilka sporych sadzonek]. Potem zobaczę czy wyemigruje gdzieś indziej.


A tuż obok jest kącik relaksacyjny i nowe widoki zupełnie mi się podobają.

Kudłate widoki, oraz hortensje sadzone w tym samym czasie i widać jaka jest różnica w kwitnieniu. Ostatnia to little lime nowo-podsadzona evergreen. W tej wersji wygląda lepiej niż z padającą żurawką paprika. Z 3 papryk tylko 1 ładnie rosła.
Evergreen już była bliska wylecenia ponieważ przez rok tylko marniała, ale pod groźbą się wzieła za siebie i jest już ładna.

Zdjęcie wystrzyżonej lawendy dla Eli (słaba jakość, bo u mnie dzisiaj pochmurno)

na początku wycinałam pojedyńcze kwiatki, potem stwierdziłam,że to za długo będzie trwało i brałam w garść i ciap, oczywiście nie za nisko

Przyszła kulka nr 1 i nr 2. Tak, trzeba duuuuużo wyobraźni!

Tutaj widać jak duże są ID i jak wiele załaniają. Ale np. kuchnię mam na 1szym piętrze więc z góry widać już taki spokojny-zielony kącik.

Jak jesienią będę rozsadzać hakone [tą z zielonymi paseczkami] to chyba tam podsadzę. Ona ślicznie wygląda i rozjaśni, plus jest w kolorze lime marmolade.
Czy może proponujecie coś innego?

Beatko, dzięki!

Vioka- fajnie

Moja stipa ma w końcu pierwsze kłoski


Zaczęła się robić kolejna rabata. Uff. Nareszcie!

A teraz wygląda to tak - nie ma ostrego słońca i jest dość ciemno, ale zakątek się uspokoił. Ice dance nie ruszałam w ogóle i sporo zasłaniają. Kurczę, myślałam że moja kulka na patyku jakoś wyżej będzie...a tu ledwo zza ID wystaje. Jednak widziana w donicy łudzi oko.

Posadziłam:
1 kulkę na patyku
2 kulki buksowe,
2 materiały na kulki cisowe do formowania własnego
4 stożki(1 cisowy, 3 buksowe)
i tam inne mniejsze.

A teraz relacja z moich niedzielno-poniedziałkowych poczynań. Jest lepiej niż było, ale teraz musi się zakątek rozjaśnić.

Jeszcze w niedzielę było tak:



Nie mówię tutaj o tym uschniętym cisie, ale o miszmaszu kolorowym który jest zasłonięty przez ice dance... były tam żurawki citronelki, które często się przypalały, a teraz będą rosnąć u znajomego oraz trochę odporniejsze lime marmolade [parę sadzonek zostało]. Były też żurawki coca-cola [już u znajomego ] oraz ginger alle [mam sadzonki, ale duże poszły do znajomego ]. Chciałam mieć kawałek gdzie będzie widać kawałek ziemi przez jakiś czas.

Fantasia powoli odpala kolorki





Ayesha

I coś z łąki co mnie zauroczyło ale niestety nie wiem co to.

Liatra cudownie się komponuje.

Byłam dziś w Ogrodzie Botanicznym w Łodzi.
Bardzo tam ładnie. Zdjęcia wstawiłam w stosownym wątku a tutaj tylko wzmianka
Potoki liliowców i kosmosów

Słynny barszcz i tytoń

monteverde napisał(a)

Ryska bardzo ładne robisz zdjęcia dziękuję za odwiedzinki i pozdrawiam serdecznie

Aniu dziękuję za opinię i różyczkę pozdrawiam

Viola napisał(a)

Wisienkami już się chwaliłam Ciągle nie posadzone Ale mojej tujowej kulki samoróbki jeszcze chyba nie widzieliście. Na razie stoi od północnej strony, żeby zbyt szybko nie wysychała, podsadziłam ją trzmielinką Jest jeszcze mała bo uciachana z brzydkiej tuji wiosną, ale już widzę, że się zagęszcza

Śliwy ogromniaste A kuleczkę też niezłą zrobiłaś

skoro tak, to ciąg dalszy "marazmu"

Dzięki zdjęciom Rozark odwiedziłam dziś to urocze miejsce. Było warto

Nie miała baba kłopotu.....
Zdecydowałam że "krzok" bzu muszę zlikwidować, wnerwiają mnie jego odrosty, liście których jest wszędzie pełno.
Nie przewidziałam tylko jaki tam jest korzonek, oj naszarpałam się nie mało.
Na jego miejsce trafiły hortki ogrodowe które strasznie męczyły się na słoneczku. Przesadzanie kwitnących roślin nie wyjdzie z pewnością im na dobre, ale kto nie ryzykuje......
Było tak..............................................................................................a jest tak



Widok z uliczki. Trochę łysawo bez bzika.

Ewa napisał(a)

Jedyna pelargonia moja, dostałam od Sylwii

Ale Ci super kwitnie

Tu się nic nie dzieje- trawy marne po wiosennym przesadzaniu.




Przy wejściu do domu