Kasiu dziękuję za pochwały
Ja już sobie nie wyobrażam wejscia bez chociaż dwóch donic i wianka
Ale będą zmiany na przyszły sezon i te dwie wymienię na cztery nowe donice i będę mogła jeszcze więcej kwiatuszków posadzić
Nie ma za co, ślicznie
Jutro będę robić wianek ja też staram się nie wychodzić z domu, tylko zakupy spożywcze raz w tygodniu i do pracy jak już muszę się pojawić to jadę na chwilę...
Ja dzisiaj trochę porobiłam z mężem w ogrodzie i strasznie zmarzłam, miałam dreszcze cały wieczór ale już teraz jest ok.
Aniu wianek śliczny, dekoracje też śliczne, tak wszystko tam pozmieniasz że nie poznam następnym razem. Pozdrawiam i życzę dużo zdrówka i siły na ten trudny czas. Dobrze że mamy chociaż taka odskocznię.
Effcia , wielkie dzięki !
Ja poprzedni wianek przerobiłam...dokupiłam tylko mech i kwiatki ...skoczyłam tylko na chwilę do sklepu ,przy okazji cotygodniowych zakupów więcęj nigdzie nie chodziłam przez tego wirusa...
U ciebie mniej ,w końcu Śląsk a u mnie wschód... myślę,żę będzie dobrze... ja tylko z Psicą się pobawiłam trochę na dworze i uciekłam do domu,bo mi tyłek zmarzł
podziwiam Was za prace
C U D O W N I E !!!
Te stokrotki są boskie, śliczne Wianek elegancki, wiosenny. Ja jeszcze nie zrobiłam wianka, nie mam pomysłu, muszę popatrzeć po domu i ogrodzie z czego mogłabym go zrobić, do sklepu nie ma jak pojechać
U nas 3-, -4 było, pookrywałam sporo roślin i chyba dały radę. Kolejne noce też takie mroźne.
Słońce było cudowne dzisiaj choć poprzerywane co jakiś czas chmurami, trochę podziałaliśmy z eMkiem w ogrodzie z nudów
Długa cisza na forum, a tu nagle taka petarda, ogród wypucowany, odżywiony i przygotowany na wiosnę
wianek superowy, mech także uwielbiam, u siebie zrobiłam jajka z mchu.
Podziwiam piękny kolejny wianek na drzwiach i wiosenne dekoracje
Kwietne niebieskości u Ciebie uwielbiam
Leszczyna widzę kwitnie i zapewne już pyli, u mnie w domu eM alergik
kiedyś zrobiłam bukiet z Leszczyny i o mało mężatego nie zabiłam.
Piękna z niej ozdoba lubię jejmości pogiętości u mnie morwa i robinia wyginają się jak Twoja leszczyna
Ciekawa jestem co posadzisz do korytka?
Aniu, jaki urokliwy ten wianek. Radosny, wiosenny
Święta będą chociaż pewno inne niż dotąd. Do mnie miała przyjechać cała rodzina. A spędzimy sami, we dwoje. Byle w zdrowiu, więcej nie trzeba.
Mamy wiosnę w kalendarzu ....nareszcie !
Szkoda tylko,że pogoda mało wiosenna i do tego te zapowiadane przymrozki... oby dużych szkód nie było,bo roslinki pedzą...
Z ogrodu nici,więc wzięłam się i zrobiłam w końcu wianek wiosenny do tych moich stokrotek w donicach...