To akurat nie było moje zapytanie ja grzecznie czekam nie powiem ze cierpliwie to czy pokażemy tu na wątku zależeć bedzie tylko od ciebie ja się ciesze ze w ogóle dostałem od ciebie projekt i ze mnie bardzo i to bardzo uszczesliwilas
Dziękuję za tyle wpisów, noc mnie zastała, już ciemno, rano projekcik a teraz piszę osobisty artykuł o moich odczuciach w ogrodzie Wollerton, który pokochałam od pierwszego wejrzenia. Jutro premiera i ponad 80 zdjęć. Pragnę Was uszczęśliwić na niedzielę, a w poniedziałek kolejna porcja ogrodowych detali - miniaturowe wiktoriańskie szklarenki i klosze ze szkła.
Kondzio, chodziło mi o to żebyś był szczęśliwy w święta i inaczej zaczął o nich myśleć. Możecie spędzić czas nie na odwiedzinach, ale właśnie na rozmowach i planowaniu ogrodu, wyjrzeć sobie przez okno i popatrzeć na piękny świat
Jeśli to zrobimy naszymi ręcami - ręczę, że pokażemy na Ogrodowisku
Ale projekt już jest w skanowaniu i malowaniu - nie ma mowy o pokazaniu. Zrobiłam na czarno-biało bo nie było potrzeby podmalowywać. Ale chyba nawet wizualkę będziesz miał Na pewno wkleję jak tylko dostanę z xero skan na maila
Kondzio, jest dobrze, projekt zrobiony i niedługo będziesz się na niego gapił Jestem zadowolona, więc i Wam też na pewno się spodoba Elegancja Francja w Krakowie
Kondzio, jest dobrze, projekt zrobiony i niedługo będziesz się na niego gapił Jestem zadowolona, więc i Wam też na pewno się spodoba Elegancja Francja w Krakowie
a jakie są szanse aby ten projekt tu można było (natychmiast) poogladać???
Kondzio, jest dobrze, projekt zrobiony i niedługo będziesz się na niego gapił Jestem zadowolona, więc i Wam też na pewno się spodoba Elegancja Francja w Krakowie
a jakie są szanse aby ten projekt tu można było (natychmiast) poogladać???
Kondzio, jest dobrze, projekt zrobiony i niedługo będziesz się na niego gapił Jestem zadowolona, więc i Wam też na pewno się spodoba Elegancja Francja w Krakowie
Moje blomusowe co prawda serduszka wiszą na buku, ale wisiały także zawieszone na rogu donicy, zaczepione o wbity w bluszcz patyczek, którego nie było widać.
Ale cudnie!!!!!! Wg mnie ładniejsza niż wrocławska! Warszawa wspaniale oświetlona - jak to stolica - musi błyszczeć
Ależ konkurencję dla naszego wiankowania zrobiłaś tą relacją Danusiu Fajny miałyście spacer wieczorny Ściskam Was mocno!
Irenko, gratulacje w nowej części i bądź taka dalej Napędzasz wszystkich swoim humorem i dobrą radą, czasem nawet w sprawach niezupełnie ogrodowych
Duża buźka
Świeta racja Danusiu. Irenka była jedą z pierwszych ogrodowiczek, która do mnie zaglądała z dobrym słowem. Ja jeszcze raczkowałam i duzo czasu upłynęło zanim odwdzięczyłam sie moją wizytą. Irenka nie odpuszczała i regularnie zagladała do mnie. Bardzo Cie lubię dziewczyno. I dalej do kolejnej setki !!!!!!
Ula,Ty masz talent!
Cudne aniołki.
Ja kupiłam już większość na wianek.Jeszcze jakąś tasiemkę mam w planie dokupić i będę działać.
Idę do pracy bo muszę szybko skończyć.Na jutro jest potrzebne.
Ja może i chętnie pomogłabym komuś tylko mam opory przed wymądrzaniem się.
Jeśli by ktoś chciał doradzenia to owszem,chętnie.
Oglądając zdjęcia na ogrodowisku nasuwają mi się czasem pewne rozwiązania.
Wydaje mi się jednak że tu jesteśmy jak w takiej wspólnej rodzinie i każdy ma własny raj.
Niekoniecznie trzeba się do niego wtrącać.
Jeden woli wszystko poukładane,drugi artystyczny nieład.
Nie to co ładne ale co się komu podoba.
Cieszę się że wianek w trakcie.
Nie martw się tu się nikt nie wymądrza......po prostu dzielimy się inspiracjami i tym co wyszukamy w sieci i na O, każdym ma wiedzę w jakiejś cząstce....uczymy się od siebie nawzajem. Jest tu dużo rad,porad i podpowiedzi związanych z ogrodem. Ja trafiłam tu jako totalny laik w poszukiwałam inspiracji....i Danusiowe Gardenarium tu mnie zaprowadziło.......dzisiaj wiem jak się zabrać za ogród, .........a czy wyjdzie pięknie czy nie to się okaże. Na szczęście rośliny można przesadzać A przy okazji ogrodu poznałam wiele wspaniałych ludzi.....i to dla mnie jest cenniejsze.....siedząc w domu umilam sobie czas ze wszystkimi, którzy mają go mniej lub więcej.....ale też są ogrodowo zakręceni.
A tak jak piszesz ...każdy ma inny ogród.....i ja kiedyś miałam takie przemyślenia, że swój ogród mam jeden i nie mogę w nim mieć wszystkiego co mi się podoba.....ale mam to u innych.....i to mnie zadowala i daje mi ogromną radość jak inni piękne rzeczy pokazują. Bo natura.....to najpiękniejszy raj na ziemi
Ależ się rozpisałam.Pozdrawiam w cieple zimowego słońca
Irenko, gratulacje w nowej części i bądź taka dalej Napędzasz wszystkich swoim humorem i dobrą radą, czasem nawet w sprawach niezupełnie ogrodowych
Duża buźka