.....Kondzio....trzymaj się chłopie...wiem co ta za emocje....jak kurier przyjechał z projektem nie było mnie w domu....byłam w pracy....niczego nie nauczyłam w ten dzień...wstyd przyznac ale tak było

moje mysli były w domu...



jak dojechałam do domu...sama nie wiem...

taki projekt to spełnienie mojego marzenia...