Ogród od nasionka... z widokiem na Lanckoronę
11:06, 23 lip 2015
Od czegoś trzeba zacząć
Zastanawiałam się, co ja pierwsze wysiałam. Ciężko było sobie przypomnieć przy takiej ilości, choć szaleństwo wysiewania zaczęło się u mnie dopiero trzy lata temu. Z kwiatów to był chyba (wielkie chyba) rozwar wielokwiatowy. A z krzewów/drzew to alibicja jadwabista i złotokap oraz płomień afryki. Rosną nawet, choć tego ostatniego mocno zaniedbałam.
Alibicja jedwabista, tę zimę spędziła w gruncie. Jest w o wiele lepszym stanie niż albicja zimująca w domu.
Werbena wciska się wszędzie.