W Kruklandii
12:53, 15 lip 2015
Przed robotą ustawiłam huśtawkę tak jak mi radziłyście....NA PROSTO!
Wyglądało to jak... jak jakaś karna huśtawka dla niegrzecznych dzieci, albo huśtawka w poczekalni na końcu korytarza... (tu widać drzwi od garażu i widać, że w lewo już bardziej przesunąć się nie da)
Rabata kończyła się....nijak....
...a widok z huśtawki miałam cudowny!!! Na dom sąsiadów....o bajzlowniku młodej nie wspomnę
Dziękuję wszystkim za rady
, ale wolę po mojemu
Wyglądało to jak... jak jakaś karna huśtawka dla niegrzecznych dzieci, albo huśtawka w poczekalni na końcu korytarza... (tu widać drzwi od garażu i widać, że w lewo już bardziej przesunąć się nie da)
Rabata kończyła się....nijak....
...a widok z huśtawki miałam cudowny!!! Na dom sąsiadów....o bajzlowniku młodej nie wspomnę
Dziękuję wszystkim za rady