Ostatnie doniesienia ze „szmaragdowego”…. trawniczek skoszony, żywopłot równiusieńko przycięty, znowu się mszyce na różach się panoszą, więc oprysk wykonany, chwasty z rabatek „wymeldowane”, nawóz do trawnika tuż przed deszczem sypnięty.
I jeszcze kilka fotek cykniętych telefonem…
żurawka PAPRYKA drugi sezon u mnie, wiosną po traumatycznych przejściach (zainteresowała się nią nornica) już powoli dochodzi do siebie…i nawet kwitnie
żurawka LIME RICKEY aż świeci na rabatce…
…podobnie jak berberys AUREA.
Jeszcze jedna żurawka...tym razem KRWISTA (od Caroli)
Nadal kwitnie fioletowy rododendron NN
I mój ostatni nabytek...czyli mają wszyscy… mam i ja!!! PERCY WISEMAN w prawdzie nie taki piękny jak u Bogdzi, ale od czegoś trzeba zacząć…