Leje cały dzień. Przerwy dające złudną nadzieję, że to już koniec, są najbardziej wkurzające. Jedyne, co udało się zrobić, to kupić, rozładować i rozrzucić kwaśna ziemię pod borówki i zrobić kolejne wysiewy. I tak zmoklismy do majtek
Sylwia nie zamierzam pryskać żadną chemią -zobaczę ,czy mi te ziemniaczki będą odpowiadać w uprawie
Pierwszy kawałek owocowy zrobiony -przesadziłam agresty i porzeczkę czarną -dość na dziś ,bo do pracy idę