Asia, aż sobie zapisałam na karteczce, żeby wieczorem obejrzeć na dużym ekranie
I nie zawiodłam się
Niezależnie od uroku kuklików i mojej niewiedzy w temacie tego, czy połączenie tych kolorów jest oczywiste czy może raczej nieoczywiste - efekt jest cudny
Po raz kolejny dochodzę do wniosku, że kolor w ogrodzie jest związany z procesem dojrzewania ogrodnika
Moim zdaniem są trzy możliwości
pierwsza - przymrozek nocny
druga - po deszczu ostre słonko oparzyło
trzecia - grzyb
jeśli uważasz, że dwie pierwsze nie wystąpiły
wykonaj oprysk preparatem grzybobójczym, najlepiej systemicznym bo wtedy dotrzesz do wszystkich części rośliny. Możesz też jeszcze się wstrzymać i poobserwować czy się nasili, a potem opryskać, ale chyba bym jeśli nie 1 i 2 nie czekała.
Ale u mnie listki tak wyglądały raz po przymrozku, a w pierwszych trzech sezonach po oparzeniu słońcem.
Ja dzisiaj u siebie zobaczyłam , ze jabłonie rajskie zaczęły łapać szarą pleśń i też musiałam oprysk wykonać, choć raczej chemii unikam. Użyłam Tiptopu.
Pisałam już kiedyś o mojej wisterii, na którą czekałam ok 15 lat, hi, hi, hi....i według etykietki miała być różowa. W końcu raczyła zakwitnąć, ale na biało.