Bez funkcji "ignoring" dawno bym wylądowała na oddziale psychiatrycznym.. a tak wnerwiam się i idę dalej.. nie będę walczyć z czymś na co i tak nie mam wpływu.
Na dom, ogród patrzę w sposób "wykadrowany".. i od razu jest ładnie
śliczne, chyba się skuszę na rabatę za lawendami. Wcześnie myślałam o buku dawyck purple albo pendula ale cały czas się wacham. Ma też to być pojedyncze drzewo które będzie kontrastowało z sosnami.
Jedna dalia ciemna z Leroy, woreczków (te dwie koperkowe.. wrzucam niżej foto), jedna z kwitnących to z bylinowej szkółki na Paderewskiego (tak mi się wydaje), a reszta z Anglii (zbiorowe zamówienie z dziewczynami). Pan bylinowy dalii nie ma.
To z Leroy.. jest najładniejsza ze wszystkich.. na razie. Czerwoniutka, niska i kompaktowa i ma fajne ciemne koperkowe liście.
Kupne mi też padały, a te to mam kupione od Pani na ryneczku kiedyś.. i mówiła że rosną i nie grymaszą. Kiedy ci podeśle kawałek
Dostałam wiosną kawałek z ogródka znajomej.. licząc że będzie inna odmiana .. i z tego kawalątka rośnie.. i już kwitnie