Zreszta jest u mnie miejsce gdzie nie ingeruje w rosliność - zostawim na dziko dla leśnych i łąkowych zwierzaków
I tu dopiero mam busz
a konczy się leśną rabatą
Wiosna to najpiękniejsza pora zapachów ,konwalie,fiołki,bzy!!!,piwonie,jaśmin,jak nie kochać tego.
Kilka moich pachnących roślinek,biały i żółty bez,żółta i wszystkie inne odcienie różu piwonia,magnolia,maczki.Róże zaczynają powoli,ale jeszcze nie kwitną.
To chyba czepna, właśnie nie wiem cóż za ona a dużo osób się o nia pyta.
Co do buszu, fakt czasem nosa nawet ciężko wcisnać a zabiegów pełno - głównie sekator.
Właściwie nie mam pory cięcia , tnę bez przerwy, wyrywam zamiast pielić i przycinam zamiest podpedzać
I najbardziej sie ciesze że stale mam co robic
dzwonek ogrodowy, dwuletni, duże kielichy, niestety, różowego nie było w mieszance, chyba jednak wolę dzwonki brzoskwiniolistne, raz, że byliny, nie pokładają się, tylko sztywno trzymają kwiatki, to te drobniejsze w tle
pustynnik
dalia zaczęła na dobre, tutaj uśmiech dla Vivy
a ta to tegoroczne odkrycie, małe, ok. dwucentymetrowe pomponiki, upchane gęsto, kolor bardziej burgundowy, ale z domieszką fioletu