Irenko, wszystko u Ciebie jest szybciej. Monarda zaczyna? Toż to szok! Moja ani myśli! Firletkę zawsze kojarzę z Tobą. Gdziekolwiek widzę, myślę o Twoim ogrodzie. Już rok temu pisałaś, że w końcu się jej pozbędziesz, bo zachłanna jest i miejsce zabiera wszędzie, ale... zawsze wygląda u Ciebie zjawiskowo.
Poczytałam, że znowu masz energii za 10 kobiet. Kolejne rabaty Mężuś poszerza? A w sumie... po co nam trawniki, skoro takie piękne rabaty można mieć?
Pozdrawiam, Kochana!