mirkaka napisał(a)

Haniu, róże to nawet w styczniu już wyglądały jakby ruszyły, ale to drzewko na 3 zdjęciu ma chyba już wielkie pąki? Co to jest, bez?

Pokaż zdjęcia z warzywniaka, czytam że już siejesz, sadzisz
Tak, czeka nas pewnie znowu susza, u mnie już kolejny sezon

To drzewko to magnolia stellata. Ona taka zakotkowana już od jesieni.





W warzywniku uporządkowałam poletko z truskawkami. Zostawiłam sobie w kilku miejscach nie do końca ścięte łodygi Variegatusa. Potnę je na drobne kawałki i rozłożę między krzaczkami truskawek. Na brzegach tego zagonka powsadzałam cebulę dymkę. Będzie odstraszała szkodniki truskawek.

Uporządkowałam też rabatę, na której wciąż ładnie rośnie pietruszka naciowa, szczypiorek wieloletni i wsadzony jesienią czosnek.





W zeszłym sezonie dosyć długo zostały na rabatce kwitnące sałaty. Wysiały się już jesienią. Dobrze przezimowały i mam teraz materiał na pikowanie siewek.





Wysiałam bób i groszek


W miejscu, gdzie będą rosły dynie jako przedplon wysiałam szpinak i wsadziłam różne odmiany cebuli dymki.
Na zagonkach wciąż rośnie jarmuż. Jego liście przyrządzam jak te szpinakowe. Jest też jeszcze kilkanaście porów. Wczoraj zjedliśmy ostatnią dynię piżmową z ubiegłorocznych zbiorów.
Deszczu w prognozach nie widać. Szykuje się kolejny suchy tydzień.

Piękną mieliśmy pogodę do prac ogródkowych przycięłam hortensje wyczyściliśmy z mężatym 42 sztuki thuj szmaragd zostało jeszcze z 60 sztuk, ale powoli do przodu i trochę wiosny na fotkach widać, że rabaty jeszcze nie uprzątnięte, no cóż

MagdaLenka napisał(a)

Mistrzowie drugiego planu zdecydowanie dzisiaj dali popis!

Mistrzowie drugiego planu
Śliczna kępka przebiśniegów plus kocie łapki, nie wiem, co bardziej słitaśne.

Ojejku.. całe wieki mnie tu nie było. A dzisiaj.. jakoś tak mi się przypomniało Ogrodowisko.
Widzę, że konto wciąż mi działa

Ciekawe czy forum dalej żyje tak żwawo i dynamicznie, jak dawniej...
Ciekawe, czy wciąż jest tu tyle miłych, życzliwych osób co dawniej..
W sumie wszystko się zmienia. Zmieniają się pory roku. Zmienia się życie.
Czasem się kończy i człowiek sobie uświadamia, że nic nie jest dane na zawsze.
No i tak to właśnie wygląda .. od razu się jakoś "rozsypuję" jak tu przyszłam

Tak czy inaczej, pozdrawiam wszystkich "kwiatkowo" i życzę miłej wiosennej niedzieli.
Nie wiem jak u Was, ale u mnie było dzisiaj ok. 20 stopni!!

Kordina napisał(a)

Przycięte z góry (tak wyczytałam) gałązki lawendy przyjęły się w 100% i jak widać wszystkie już puściły od góry młode:

Tylko raz w życiu udało mi się rozmnożyć lawendę, przez kopczykowanie.
Napisz proszę parę zdań o tym sadzonkowaniu

Mistrzowie drugiego planu zdecydowanie dzisiaj dali popis!

Do tego ciemiernikowe love.

Kilka wiosennych akcentów.

Pogoda dopisuje, więc i ja ruszyłam do ogrodu. Mieliśmy z mężem tydzień wolnego, udało nam się ruszyć co nieco do przodu. Już prawie wszystko posprzątane i wywiezione na pszok. Pusto się zrobiło...




Poza tym powiększanie warzywnika w toku. Doszły 2 skrzynie. Oczywiście to i tak za mało...


Poszerzamy też plac ogniskowy. Dookoła będą rabaty krzewiaste.

ewsyg napisał(a)

Ewuś, nasiona wysiewam w domu. Najpierw umieszczam je na ręczniku papierowym i są w cieplarence. Mam w niej poduszkę elektryczną, którą od czasu do czasu jest załączona. Jak nasionko skiełkuje, to umieszczam go w ziemi i jeszcze idzie do cieplarni. Jak już widać zielone, umieszczam na parapecie.


Na parapecie są uż cynie i onętki. Zaraz dołączy drakiew i krwawnik kichowiec.

Widziałam gdzieś taką cieplarenkę, czy w komplecie była też poduszka elektryczna?
Świetny sposób na sianie masz A nasion krwawnika kichawca szukam bezskutecznie (stacjonarnie wprawdzie, ale kilkadziesiąt sklepów sprawdziłam) od miesiąca
Jak przezimowały róże?

A tu kolejne irysy żyłkowane i odmiana oczywiście pomylona. Znowu odcień fioletu, ale ciut inny niż u tych co w domu stały.

Łąki krokusów się nie doczekałem. Ale i tak lubię krokusy

To ten, który usunęłam, z żalem w sumie.

Wczoraj poszłam na Zielony Rynek i z okazji Dnia Kobiet kupiłam sobie obie takie oto prezenty:



Moje ulubione drobne bratki, pachnące. I pierwiosnki



Kocia Kafka pilnująca pustynników:



Kotki też się cieszą z pięknej pogody i lubią przesiadywać na balkonie.

Udało sie oczyścic i wyciąc platanową do końca.





Wyplewiłam i wyciełam 3/4 kortowej. Tu akurat ciecia mało natomiast plewienia mnóstwo.
Od 10 do 14 wyprodukowałam 7 worków suchelców.

Teraz chwilka odpoczynku w domu i dalej do dzieła. Slońce świeci, lekuśki wiatr i twarz opalona. A synowa mi krem z filtrem kupiła i kazała stosować.
Chyba jestem nieposłuszną teściową.

Ciemierniki, jeśli w ogóle przesadzać, to tylko z dużym zapasem ziemi. Nie wolno ich otrząsać. A im strasze tym gorzej z przesadzaniem. Taką lekcję odebrałam od znajomych „wyjadaczek” ciemiernikowych, bo ja się ich dopiero uczę

A co do bliskiego sąsiedztwa i konkurencji to popatrzcie na zdjęcia z ogrodu Aleksadry Pristin na jej profilu na fb. Tam rosną łany gęsto rosnących ciemierników.

Mam w sumie 20 ciemierników w tym 12 młodych sadzonek z jesiennego sadzenia, które w tym roku dopiero się rozpędzają. Najstarsze mam 3-ci rok w gruncie. To ich drugie kwitnienie


Zdjęcie z kwietnia zeszłego roku Helleborus ×glandorfensis 'HGC® Ice N' Roses® White'

ajka napisał(a)

Pierwsze oznaki wiosny, coś wolno w tym roku startuje

Śliczne kępki, czy sadziłaś blisko siebie cebulki, czy Ci się tak podzieliły?