Wszystkie dalie piękne, ale ile to miejsca trzeba mieć do przechowania.
Przycinanie, suszenie, opisywanie i później przechowanie to bardzo dużo roboty. Podziwiam.
Ale cóż pszczółki muszą coś jeść.
Elu potrafisz, mnie gorzej tylko to wgrywanie wku...
Maleństwa wszystkie słodziaki
Pstrykanie lubię...tyle rudbekii mi się wysiało, ciemny kąt w ogro...
mi się rozjaśnił
Perukowiec to już jesienną ma peruczkę
Namiot pomidorowo-melonowy mam na medal wypielony Nie robię tam zdjęć. Najsmaczniejsze z pomidorów są tzw. sakiewki mega słodkie. Ale ciągle nie mam źródła na pomidory malinowe, jakie bym nie kupowała, nie są malinowe.
Mam żywokost w kilku miejscach i ścinam. Mam wanny i inne pojemniki i nastawiam.
Pięknie jest i wszystko sterczy bez żadnych podpór. Floks nie samowoty co to za odmiana jeżeli pamiętasz bardzo chętnie zapisze.
Rdest duży ale jaki efektowny. Bardzo mi się podoba zaglądam co jakiś czas.
Będę częściej
Posadzę ze dwie sadzonki winobluszczu, nie więcej. Zastanawiam się tylko czy trójklapowy czy pięcio. Trój jest delikatniejszy ale ładniejszy. Piszesz, że piecioklapowy, to może rzeczywiście na niego się zdecyduję.
Teak jest ekstra, ale wiem że tylko na podłogę, jednak ściany pod prysznicem są ciągle mokre, bałabym się drewno położyć. Chociaż w sumie statki i balie kiedyś drewniane były
Napalilas się z tymi winobluszczami. Dobrze ze swojego drewniaka nie obsadzilam wtedy zamiast 8 taczek badyli miałabym że 12 taczek.
Winobluszcz jest ładny, ale nie w takim nadmiarze jak u mnie.
Ten trojklapowy jest ładny tylko u mnie marznie. Mam 3 rodzaj jeden japoński, ten zwykły i chyba mandżurski.
Pomysł dobrze abyś była zadowolona jak na budynek to ten 5 klapowy. Jest w szkółkach.
U mnie łazienka w Wawie prostokącie 2,5x4,5. Druga z prysznicem mniejsza.
Pamiętam jakmmysmy robili łazienkę to był szał na drzewo tekowe. Wszyscy od podłogi aż po sufity kładli. Jednak tej to tylko na podłogę. Na ściany się nie nadaje. Pisze abyś się nie budziła na wyjeździe
Elu, ja nie lubię naszego morza i wiem dlaczego, wcale nie dlatego że same morze jest brzydkie ale ta pogoda!!! Raz zimno, raz ciepło, słońce, deszcz, wiatr, do licha z takimi atrakcjami. Wolę dopłacić i mieć gwarancję pogody. To kolejny wyjazd wakacyjny, nasze główne wakacje były tropikalne z cudowną pogodą, to teraz możemy znieść gorszą pogodę
Łazienkę projektowałam dwa lata haha. Jest mała, 1.75x2.8 m ale dzięki lustrom optycznie się powiększyła. Na ścianie nad wanna tą długie na 1.75m płytki gresowe naprawdę doskonale imitujące drewno. Wiele osób się nabrało
Elu, część moich zawilcy też jeszcze na coś czeka. Tylko te co mają słońce szybciej ruszyły.
Na paprociowisku piaseczek, nie wiem czy puszysty ale lekki i przepuszczalny Tylko rośliny w dołki dostały świeżej ziemi z obornikiem i korą. Muszą sobie poradzić. Na razie ten system mi się sprawdza.
Też tak miałam nad morzem wiatr nie z tej ziemi i słońce świeciło. Dawno nie pamiętam abyśmy się pod wydmami rozkladali nad brzegiem nie dało rady. Głowy znad parawanu tylko wychylalismy.
I jak tu nie mieć nad polskim morzem parawanu.
Ładnie urządzona łazienka czy to drewno impregnowane czy kafle. Widać że to duży salon mój też duży.
Dzięki Ewa jak jeszcze wypoczywasz to miłego i słonecznego życzę.
Aniu nie męczą, ale jak jadę to nie odpoczywam tylko ciągle coś robię. Jak tu odpoczywać jak komary tną nawet w ciągu dnia.
Tak jak napisałam ograniczę dużo rzeczy.
Ja też kończę zabawę w pomidory. 2 krzaki i nic więcej. Tok mnie syn najmłodszy wpuścił w takie maliny. Mieliśmy na zmianę jeździć wypiął się i jezdzimy z eMem.
Teraz jak pojadę wszystkie wystawie na dwór niech się dzieje co chce.
Ela, trochę zaglądałam, czasami jakieś informacje o roślinach szukałam.
Masz rację ta zielona trawka to sesleria jesienna.
W ogrodzie sporo się zmieniło, kilka rabat przybyło, kilka roślin wyleciało.
Zaczęłam sadzić rośliny które nie wymagają takiej, dużej ilości wody.W zeszłym roku wyleciało z ogrodu ok 30 hortensji.
Elu, ponoć we Wrocławiu padało ostro. My od kilku dni nad morzem a tu słońce i wiatr
Brat dzwonił, że trawnik jest wysoki i nie ma jak skosić, piękny zielony.
A wiesz, że zainspirowałam się winobluszczami na zamku, w którym teraz mieszkam i koniecznie muszę obsadzić nim nasz garaż.
Zobacz jak pięknie
Pchli targi są ciekawe i tajemnicze, lubię pochodzić nawet dla samego pooglądania.
Wiesz co ja nie przepadam za kocimiętka jakoś, czasami mi się u kogoś mega podoba e jednak u siebie jej nie widzę. Mam tą jedną od Kasi małą ale wygląda mocno nieciekawie. Oby w przyszłym roku się ładnie rozwinęła.
Dziękuję za chęć podzielenia się.
Jakie świetne, interesujące zakupy zrobiłaś, mam tą palczatki od dawna w koszyku. Tylko ja już nie mam zupełnie miejsca na nowe chciejstwa... nic a nic... Chyba za dużo traw mam a za mało drobniejszych bylin. Zajmują mi całe połacie rabat. Plus taki, że zero z nimi roboty prócz wiosennego cięcia.
Jakie trawy chcesz kupić?
Na jaką wysokość bym nie cięła zawsze znajdą się gałązki trochę słabsza (cieńsze) przy dużym kwiatostanie jest to naturalne że się pokładają jeszcze jak jeszcze je deszcz namoczyć to tym bardziej ziemię całują.
Co zauważyłam tylko te środkowe pędy są grube i trzymają się sztywno. Może wiosna jak zaczynaja liście puszczać to przycinać te słabszeja ostatnio przycinam te pokładające i wstawiam do wazonu.
Ciągle zapominam jak się ta trawa nazywa. Zapisze zaraz.
Gaura piękna a myślałam, że nie będzie rosła bo.ma palowy korzeń a były uszkodzone przy wyciąganiu. Znowu mam pełno siewek. Muszę wyciągnąć i do doniczek posadzić.
Musisz uważać wiosna abyś nie powyrywała gaury przypadkiem później wychodzi liście nakrapiane cierwone cętki.
Twoje na niebiesko kwitnące mają strąki z nasionami muszę zerwać i wiosna wysiać albo same się wysieja.
Bacowa jak dobrze piękny masz ogród to pokazuj. Trzy lata to dużo jak mogłaś tak wytrzymać nie wpisując się.
To sesliery takie piękne trawki jasno zielone.
Widzę, że pozmieniała co nie co.