Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Luki"

Ogród Cioci cz. 3 22:52, 23 sty 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
U mnie wszystkie ozdoby już schowane poza moim pokojem i mam taki chytry plan potrzymać do końca przyszłego tygodnia od razu zmieniając na coś wiosennego kwitnącego
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 22:51, 23 sty 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Mam dobre i złe wieści na temat planów ogrodowych na ten rok.

Podjazd niestety nie powstanie z wiadomych przyczyn, będę się musiał jeszcze rok pomęczyć z rozwalonym wjazdem i rozjeżdżonym po tej zimie trawnikiem.
Powstanie za to taras przy domu i nowe ogrodzenie od drogi, zawsze to coś przynajmniej przedogródek będzie miał lepszą oprawę
W sumie są nawet pozytywne strony bo nie będę musiał rozwalać tego co zrobiłem dopiero jesienią, tulipany będą mogły w spokoju zakwitnąć przy okazji pokazując czy wybrane połączenie będzie ciekawe, do tego więcej czasu na zaplanowanie, może po drodze coś innego mi się spodoba, będzie więcej czasu na inne sprawy.
Za to konieczną rewolucje będę mógł zrobić jesienią by wiosną lepiej wszystko było ukorzenione i roślinki nie odczuły tak mocno kolejnej zmiany miejsca
Szkoda mi jednego bo chciałem zrobić większe spotkanie u siebie w tym roku bo jakoś ostatnio to zanikło na forum, będzie trzeba z tym poczekać do następnego roku.
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 22:42, 23 sty 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Agnieszko bardzo mi miło i dziękuje za podanie numeru.

Kasiu to z zeszłęgo roku, ale publikacja miała być losowa w bieżącym, gdyby nie forum to bym nawet nie wiedział, bo teraz już nie kupuję gazet ogrodniczych

Małgosiu numer na luty od wczoraj w kioskach Dziwne bo pisałem dwie wiadomości do Kindzi... coś jest chyba nie tak z moją skrzynką, jutro napiszę do niej z innego maila

Łukasz gazetki nie było, ale z ego powodu jakie miłe spotkanie numer już napisany

Marzenko numer bieżący na luty

Reniu pewnie, kopiuj rzadko zdarza mi się tak zwięźle coś napisać

Ogrodowa przygoda Łukasza :) 21:40, 23 sty 2016


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
Do góry
Luki napisał(a)
Wysiewanie stipy w moim wydaniu

Stipe wysiałem dokładnie 17 lutego do większych wielodoniczek, sztuk 6 w podstawce.
Nasiona rozsypałem po powierzchni ziemi i lekko palcem 'wgniotłem' w podłoże.
Wzeszłą po niespełna dwóch tygodniach. Podlewałem raczej oszczędnie, a stała cały czas na parapecie południowego okna.

30 marca pikowałem do mniejszych wielodoniczek, po dwie sztuki do jednej doniczki oraz do doniczek p9 po kilkanaście sztuk. Pikowałem jak stipa miała już kilka źdźbeł.
Zaraz po pikowaniu:
-w wielodoniczkach,


- w doniczkach p9


Ze względu na wąski parapet zamiast podkładek owinąłem doniczki folią aluminiową, wyglądało średnio, ale sprawdziło się idealnie, tym bardziej w pociętych na mniejsze części paletkach. Przy pikowaniu bardzo przydatna była wykałaczka

Na początku maja wyniosłem do ogrodu, ale chowałem przed ewentualnymi przymrozkami.
Do gruntu posadziłem dopiero na samym końcu maja, ale spokojnie mogłem wsadzić po zimnej Zośce. Mimo to późne wsadzenie wystarczyło, aby w drugiej połowie lipca pojawiły się pierwsze zielone kłosy.



Pozwolisz, ze ja też przekopiuję sobie tę instrukcję do siebie?
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 16:39, 23 sty 2016


Dołączył: 28 cze 2013
Posty: 4984
Do góry
malgorzata_szewczyk napisał(a)
Luki a który nr. bo w kiosku tylko kalendarz znalazłam Z Kindzią rozmawiałam, pytała czy żyjesz bo się nie odzywasz a ona na O nie zagląda chwilowo


No właśnie Luki, który numer bo z Gosią się przy gazetach w sklepie spotkaliśmy dzisiaj na plotki i nie znaleźliśmy?
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 14:54, 23 sty 2016


Dołączył: 24 lip 2013
Posty: 33832
Do góry
Luki a który nr. bo w kiosku tylko kalendarz znalazłam Z Kindzią rozmawiałam, pytała czy żyjesz bo się nie odzywasz a ona na O nie zagląda chwilowo
Ogród nie tylko bukszpanowy - część III 13:18, 23 sty 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Nawet nie ma o czym mówić, że w lato i wiosną ładniej, śnieg to tylko na zdjęciach znośny, ale po tegorocznej suszy nie ma co ukrywać bardzo się przyda
Madżenie ogrodnika cz. aktualna 12:41, 23 sty 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Marzenko ja myślę, że taki zakaz szybko nie przejdzie, nadal w kraju mamy dużą przewagę ogrzewania węglem i drewnem, ale prawdą jest to, że cierpieć będziemy za tych co palą wszystkim co popadnie, u mnie we wsi jak się wyjdzie wieczorem to czasem oddychać się nie da, a w dniu wywozu śmieci widać jak niektórzy mają po ćwierć woreczka z plastikiem, a papieru w ogóle, przy czym z sąsiadem z naprzeciwka bijemy rekordy ilości w workach
U mnie jest węgiel i drewno bo inaczej się nie da, dom stary, piwnice nie spełniają żadnych przepisów. Teraz mamy 90% dofinansowanie na panele fotowoltaiczne i solarne, ale nie kwalifikujemy się na to bo piwnica jest za niska (totalny absurd), a to chyba chodzi o to by w starych domach ograniczyć zużycie węgla. No i niestety nic nie możemy sobie zamontować.
Pomijam fakt, że jeden we wsi niedaleko pali otwarcie płytami meblowymi, które składuje sobie na podwórku, ale i tak ucierpi ten, który się stara.
Chociaż przyznaję, że grzeszę, karton na rozpałkę jest używany
Madżenie ogrodnika cz. aktualna 23:16, 22 sty 2016


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Luki napisał(a)
Marzenko mam Aureole od maja 2014 malutkie sadzonki, w zeszłym roku były już wielkie, a jak wiadomo moja gleba żyznością nie zaskakuje.
To były pracowite i jakie owocne i efektowne 4 lata, tylko nie wiem czemu aż tak mocno Cię zarosło z każdej strony, takie widoki były w każdą stronę
Człowiek się niecierpliwi, że rośliny wolno rosną


Widoki były i wiatry hulały

Licze ze hakone w dobrych warunkach szybko rosnie
A marzy mi sie ta hakone z okładki ksiazki Danusi
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 22:52, 22 sty 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Patrząc na te 4 lataka wyrwało mi się troszkę mało grzeczne słówko
Niesamowicie się wszystko zmieniało i urosło.

Edit: na moje oko Twoja hakone to Aureola bo mam identyczną, a jako tą odmianę kupowałem
Madżenie ogrodnika cz. aktualna 22:49, 22 sty 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Marzenko mam Aureole od maja 2014 malutkie sadzonki, w zeszłym roku były już wielkie, a jak wiadomo moja gleba żyznością nie zaskakuje.
To były pracowite i jakie owocne i efektowne 4 lata, tylko nie wiem czemu aż tak mocno Cię zarosło z każdej strony, takie widoki były w każdą stronę
Człowiek się niecierpliwi, że rośliny wolno rosną
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 22:41, 22 sty 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Sebek perspektywa 10 kilometrowego spacerku jakoś mnie nie przekonała, a we wsi wszystko zamknięte, do jutra poczekam

Ewelino jak zdobędę to mogę pokazać skany

Łukasz nic Ci nie uciekło to ten z zeszłego lata.

Moja codzienność - ogród Oli 18:34, 22 sty 2016


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17577
Do góry
Luki napisał(a)
Mam znów po grabki iść
Przy okazji znów się załamałem jak przypomniałem sobie za ile graby kupiłaś, u mnie takie 3-4 razy tyle, ech.


Luki, no Ty ze Śląska do Oli nie masz tak daleko Wycieczki po kraju lubisz, po buksy do nas przyjechałeś to teraz pora w drugą stronę wyruszyć
Ogród Oli przy okazji zwiedzisz...albo może inaczej ogród odwiedzisz a przy okazji graby kupisz

Z grabkami możesz stać już tutaj
Moja codzienność - ogród Oli 16:03, 22 sty 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Mam znów po grabki iść
Przy okazji znów się załamałem jak przypomniałem sobie za ile graby kupiłaś, u mnie takie 3-4 razy tyle, ech.
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 15:52, 22 sty 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Ewo z tymi palikami chyba spróbuję w tym roku, sprytne, będę musiał takie postawić na trasach jego biegania

Magdo witaj z jasnozielonymi/limonkowymi żurawkami na słońcu to raczej kiepsko najbardziej odporna Lime Marmalade i tak będzie się latem przypalać, możesz próbować z Gaugin, ale też w mocnym słońcu robi się wypłowiała, a na dodatek ma czerwono brązowy wzorek na liściach. Z limonkowymi roślinami na pełnym słońcu w ogóle trudno, można spróbować z miniaturowymi berberysami lub miniaturowymi tawułkami, ale też w czasie upałów mogą się przypalać Trzeba próbować, ale gwarancji nie można dać.

Karola też się ładnie uśmiecham

Ana załamujesz mnie... ja się czuje jakbym mieszkał na pustyni Znów o niczym nie wiem. Wiedziałem, że miała być publikacja między styczniem, a wrześniem, ale myślałem, że zostanę poinformowany Dziękuję za informacje, a kosiarki jeszcze nie mam, ciekawe co to Muszę do kiosku biec... to mnie teraz ciekawość zżera, a najbliższy kiosk 10km.
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród 17:27, 21 sty 2016


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
Do góry
lindsay80 napisał(a)


Mi też się bardzo podobają, sama bym się jednak nie zdecydowała, ale Ty próbuj skoro to Ci w duszy gra!
Luki, Iwonka, Jankosia na pewno pomogą bo widać, że czują te klimaty.
Może i ja kiedyś ewaluuję i zachce mi się takiej kwiecistej rabaty, bo patrząc po tym co mi się podobało ponad rok temu, a teraz, to wydaje się, że wszystko jest możliwe

Hortki chyba dobrze posadzone, może w tym roku pokażą na co je stać.


Edyta
Na razie planuję wprowadzić taki mały akcent Chelsea ... czyli trochę kwitnącej i falującej natury między zimozielonymi ... marzy mi się też takie drzewo wielopienne ... ale nie wiem czy uda mi się takie zdobyć ... gorzej będzie z architekturą bo to już jest droga inwestycja i wymaga wyobraźni architektonicznej ... ale z całą resztą poeksperymentuję a co mi tam ... i tak rabata jest do zmiany

Hortki zamierzam zostawić w okolicy tej rabaty ... jednak przesadzanie mnie nie ominie
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród 11:44, 21 sty 2016


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
ren133 napisał(a)


Edytka
Noo po prostu podobają mi się takie zestawienia Chelsea Może spróbuję z nimi ... a może ostatecznie zostanę przy klasycznych zestawieniach ... wiem jedno ... decyzji w kwestii ostatecznych nasadzeń nie podejmę dzisiaj ale kształt rabaty chciałabym przemyśleć w najbliższych dniach
Wiem,że bylinowa rabata to ogromne wyzwanie dlatego daję sobie trochę czasu

To wychodzi na to, że masz dobrze posadzone hortki


Mi też się bardzo podobają, sama bym się jednak nie zdecydowała, ale Ty próbuj skoro to Ci w duszy gra!
Luki, Iwonka, Jankosia na pewno pomogą bo widać, że czują te klimaty.
Może i ja kiedyś ewaluuję i zachce mi się takiej kwiecistej rabaty, bo patrząc po tym co mi się podobało ponad rok temu, a teraz, to wydaje się, że wszystko jest możliwe

Hortki chyba dobrze posadzone, może w tym roku pokażą na co je stać.
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród 09:00, 21 sty 2016


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
Do góry
Luki napisał(a)


Też się z tym zgodzę i dodam, że mnóstwo bylin ma piękny pokrój i liście, a takie które wcześnie przekwitają i później są brzydkie trzeba umiejętnie schować za późniejszymi bylinami


Reniu możesz posadzić na przykład w jednym miejscu piwonie o ciemnych kwiatach, których liście są ładne przez reszte sezonu do tego świecznice o ozdobnych liściach przez cały sezon i łądnych kwiatach jesienią do tego na lato jeżówki o wyrazistym kolorze np Secret Affair i chociażby jeszcze białe jeżówki. Ciekawe połączenie faktur bylin i ozdobne już od maja z liści, a jak dodasz tulipany to jeszcze ozdobne w maju, a usychające liście tulipanów znikną w bylinach.
Połączenie piwoni i świecznicy z tegorocznej wystawy, zdjęcie 1 i 2 tutaj jeszcze nie kwitną i oczywiście w ogrodzie takiego ścisku mieć nie będziemy, ale to tylko przykład i nawet kulki z bukszpanu da się posadzić tak by nie zarosły, oczywiście nie mogą to być małe kuleczki.
To tylko taki przykłąd niekoniecznie podobający się innym


Łukasz,
Fajnie, że zabrałeś głos w tej sprawie bo to znaczy, że zestawienia Chelsea mają prawo bytu w naszej zwykłej rzeczywistości. Wygląda to pięknie ale na pewno nie jest łatwo. Jest to swego rodzaju wyzwanie. Jeszcze rok nie minął od kiedy zaczęłam tworzyć ogród ... nie mam doświadczenia w tej kwestii ... a tu trzeba mierzyć siły na zamiary ... z drugiej strony zawsze można szukać pomocy u tych, którzy mają spore doświadczenie z bylinami ... tak jak Ty
Biało różowy ogród za płotem. 08:49, 21 sty 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Zapewne chodzi Ci o czyściec, ciekawy pomysł, kiedyś rosło tego u mnie mnóstwo, do przemyślenia
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród 23:03, 20 sty 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
jankosia napisał(a)
A ja jestem przeciwnego zdania: Bylinówki są zawsze piękne. To tylko kwestia podejścia do piękna Ja osobiście uwielbiam obserwować byliny od powolnego wyczołgiwania się z ziemi, przez czekanie na pierwsze kwiaty, gwar jaki mamy w szczytowym okresie po powolne zasychanie (umieranie) na zimę. To niesamowita przygoda Taki ogród jest żywy, prawdziwy Ma swój urok


Też się z tym zgodzę i dodam, że mnóstwo bylin ma piękny pokrój i liście, a takie które wcześnie przekwitają i później są brzydkie trzeba umiejętnie schować za późniejszymi bylinami


Reniu możesz posadzić na przykład w jednym miejscu piwonie o ciemnych kwiatach, których liście są ładne przez reszte sezonu do tego świecznice o ozdobnych liściach przez cały sezon i łądnych kwiatach jesienią do tego na lato jeżówki o wyrazistym kolorze np Secret Affair i chociażby jeszcze białe jeżówki. Ciekawe połączenie faktur bylin i ozdobne już od maja z liści, a jak dodasz tulipany to jeszcze ozdobne w maju, a usychające liście tulipanów znikną w bylinach.
Połączenie piwoni i świecznicy z tegorocznej wystawy, zdjęcie 1 i 2 tutaj jeszcze nie kwitną i oczywiście w ogrodzie takiego ścisku mieć nie będziemy, ale to tylko przykład i nawet kulki z bukszpanu da się posadzić tak by nie zarosły, oczywiście nie mogą to być małe kuleczki.
To tylko taki przykłąd niekoniecznie podobający się innym
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies