Dogodziłam dzisiaj sobie i łopacie
Raport z wykonania wczorajszego planu na długi weekend:
1. pogapić się rano na trawę

/chociaż ona wcale nie jest jeszcze idealna, ale pracuje nad nią/
Wiadomo - zaliczone
2. dokończyć kopanie rabaty z Rh /to znaczy zdjąć trawę, bo rosną na trawniku i może podzielić amazon mist i obsadzić nim jeden brzeg tejże rabaty/
Kopanie zakończone, nie wiem jak ja to zrobiłam, ale udało się, tylko ostatniego zdjęcia niet bo noc już była, ale jest przed i w trakcie

Dzielenie amazon mist przełożone na jutro bo za szybko ciemno się zrobiło
Wersja rabaty z Rh rano
W ciągu dnia.
3. dokończyć maliny bo usiłuję zapanować nad nimi by rosły jednak w szpalerze 60 cm szerokim, a rosną już 3 razy za szeroko
Dokończone, fota jutro razem z warzywnikiem.
4. wysiać werbenę do gruntu chyba już można?
Jutro
5. i chyba wysieję w warzywniku pietruszkę, marchewkę, buraczki i co tam jeszcze kupiłam zapomniałam

Też jutro bo w jednym kwadracie warzywnika było ognisko i musiałam to ogarnąć.
Nadprogramowo przesadziłam różę szt. 1 bo za ciasno miały, przesadziłam niebieskie ostróżki szt. 3
Także plan na jutro przedstawia się teraz tak:
Sianie

całe szczęście, że to lekka robota

Chyba, że mnie coś olśni znowu