Ewo- dziękuję za komplementy I namawiam na czerwień- albo pomarańcz ( po ostatnich Twoich zdjęciach), bo czuję, że Ty dobrze wiesz, jak je nosić w ogrodzie
Obiecana "ryba ogrodowa" ze staroci po metamorfozie. Może kiepska ze mnie stylistka, ale nic więcej już z niej nie wycisnę. Paszcza rybiszcza ma tak głupawy wyraz, że wybaczcie, ale IQ to ja jej nie podniosę
Rybcię ochrzciłam jesiotrem, lecz ma córcia stwierdziła, że nie jest to jesiotr ale wiesiotr z racji swego wsiowego dizajnu.