Potem zdzierałem trawę i przekopywałem ziemię. Niestety zapomniałem sobie kupić ziemi do iglaków - wziąłem zwykłą z worka, ale dodałem tam drobno mielonej kory i torfu - chyba lepiej?
No i zacząłem sadzić
Kolejne nasadzenia...
Rabata jest po linii prostej
A tu porównanie do żywotników i jałowców co rosły - mają z 10 lat
Na wiosnę albo jutro zetnę tym większym wierzchołki i będę starał się je ciąć w zieloną ścianę. Jak widać tylko dwie są ze sobą zrośnięte, ale tą trzecią obok wygnę do pionu, bo się wygła
Miałem zamiar dać tu korę, ale wpadłem na lepszy pomysł - pasychandrę
Oj będę musiał się zapożyczyć więcej już kilka sadzonek
Dochodziły już do drutów energetycznych, więc możliwe, że i tak by mi je kazano ściąć - po za tym strasznie się sypały - może i na zdjęciu wyszły lepiej, ale nie wyglądały dobrze...
jej Sebek, trzeba było sobie zachować choinkę do świąt. Jeszcze byś zarobił na bazarku.A wogole to dlaczego nie obciachałes tych swierków w żywopłot? Strasznie mi szkoda tych drzew