5 min od domu mamy wypasiony sklep ogrodniczy..
Szefu rzuca hasło : Jedziesz ze mną? bo chciałem zobaczyć czy jest coś tam...
Głupie pytanie prawda? hihi
potem on siedzi w choinkach pół godziny, a ja latam z obłędem w oczach. W duchu siebie strofując,że mam NIC nie kupować
No dobra powstrzymałam się przed przytachaniem do domu 3 grabów ( cena 12 zł za ponad metrowe sadzonki.. nie wiem czy to dużo czy mało.. ) nie wiedziałam jaką odmiane mam kupić i tylko to mnie powstrzymało
za to nie mogłam się powstrzymać ...
no uwielbiam orliczątka kochane malutkie
czuję się usprawiedliwiona bo buksików nigdy za dużo prawda? zwłaszcza takich ślicznych pstrokatych