wietrzyk napisał(a)

Lilaki, może mało polecane, ale ja nie żałuję, że je mam

Cudne te lilaki, jak tylko będę mogła to będę mieć. Może bardziej szczepione żeby łatwiej je było trzymać w ryzach, ale mieć muszę. Kofffam ten zapach.
A te twoje majątakie delikatne te kwiatuszki, cudeńka!!

wietrzyk napisał(a)

Ewelina, on bezwstydny jest, zobacz sama, żadnych wyrzutów nie ma...

zdjęcie dzisiejsze

Ten to jeszcze musi się dowiedzieć co to wstyd żeby sponsowieć choć trochę Chyba jego prawdziwy kolor już znasz :0 Ale mam nadzieje, że i taki Ci się podoba?

jona napisał(a)

W raju chyba nie będzie bardziej kolorowo i obficie niż u Ciebie .

Wniosek prosty.. na raj można sobie zasłużyć....albo go sobie zrobić
W moim wypadku drugie było łatwiejsze

I orliki co rosną jak chcą.. co roku obiecuję je z tego miejsca wyeksmitować.. i zostają..

Niestety przekwitaja



Ciekawe, czy zakwitnie rodgesja



Czereśnia Kordia zaczyna zawiązywac owoce




Czereśnia Burlat już zawiązała

Lukasz2013 napisał(a)

Pięknie. Brak słów. Pozdrawiam

Dziękuję za komplement Miłe to
W zeszłym roku były ładniejsze, bo niższe..

Kasya napisał(a)

a jaki ma brzuszek... sliczniutka

Będą młode???? Mieszka w lawendzie

A to jeszcze inne miejsce z moimi ulubionymi orlikami Namiętnie zbieram siewki i selekcjonuję granatowe. Granatowe rosną i ich nie wyrywam.. o ile rosną dość porządnie.

Bogdzia napisał(a)

Te zwykłe orliki też piękne a tamaryszek przesliczny , co za kolor. Irenka też ma wielkiego ale inny kolor.

Bogdziu, podejrzewam, że oba tamaryszki mogą mieć podobny wiek, ale odmianami mogą się różnić. Szkoda że fotki nie oddają tego oryginalnego koloru. I jak napisałam w poście do Kasi ten 'mój' to taki delikatny róż indyjski.

Znalazłam fotkę z 2010 r. robioną około południa

Klematis mutliblue o jedynych 3 kwiatach czaruje Ale przydałoby się gdyby się trochę rozrósł i czarował jeszcze bardziej. W sumei to nie wiem czemu wybrałam niebieski, do niczego mi nie pasuje.



Edenka, a raczej jej pączucie na maśle Właśnie zauważyłam na zdjęciu te czarne plamy. Trzeba będzie psiknąć. Ale póki co zielonych robaczków nie widzę, więc chyba promanal trochę pomógł.


I liściasty deserek


A tutaj iglasty deserek - przyrosty cieszą i jest jakaś tam szansa że w przyszłym roku już z tego jakaś tam kulka będzie

violinek napisał(a)

Piekne te Twoje ...kolorowe jarmarki
Hosty ..podgladam ..lubuje i mam ..kilka

Też miałam kilka, a mam koło 100.. i gdyby nie brak miejsca byłoby więcej

I jakaś focia .. no.. dziś wrzucę wreszcie prawie wszystkie napstrykane

Mala_Mi napisał(a)

a jaki ma brzuszek... sliczniutka

iwonadm napisał(a)

Aaaaaaaaaa pięknie ale poproszę odmiany azalii szczególnie tej magentowej bo nie wytrzymam i eksploduję

Moja ulubiona.. Maruschka.. piękna zimą..

I Franczeska

OSTATNIE NARCYZY

George Henry Kern nadal wypuszcza świeże kwiaty

Mathildis napisał(a)

Aniu dziś ja siedzę u dentysty i podglądam na telefonie... wieczorem miś wrócić obejrzeć te piękne zdjęcia na dużym ekranie

Ha, ha, ha.. na coś się dentysta przydaje Dobrze jakby w gabinecie na suficie był ekran z ogrodowiska

Poszłam wyczyścić filtr w oczku, a tu znów siedzi sobie jaszczurka, jak nie pije wody z filtra to się wygrzewa.. łapie ostatnie promyki słoneczka.. zrobiłam focie i filtr wyczyszczę wieczorkiem..

Proszę jaka alpinistka

Dziękuję wszystkim zbiorowo Machina ruszyła, ale że zakup jest opatrzony 2 opcjami to trochę czasu zejdzie z tym zakupem. A chętnie bym tam sobie zrobiła kupkę z kompostownikiem i małą szkółkę, ale raczej nie przed jesienią.

A tymczasem widoczki z naszego ogrodu. Zaletą głębokiego cienia jest to że jeszcze mam tulipany Haha! Może do tygodnia jeszcze będą, to max, ale w sumie półtorej miesiąca mam tulipy u siebie



Widok ogólny [choć nieszczególny] cieszy. Trawa do skoszenia, przekwitłe tulipy i ich liście w sporej części już usunięte. Pan od kostki zamilkł... zadzwonię za trochę i czuję że kolejne nieszczęście losowe na niego spadło albo rzekomo ja czegoś nie zrobiłam. Typowe.


Coś mi się wydaje że czosnków to ja posadziłam sporo więcej niż mi wyszło. Główkowe też jakoś mało widoczne są więc nie wiem czy zakwtiną tak jak chciałam...


Percy wisserman z ub roku cały rozkwitnięty, a tegoroczny częściowo.


a tych kurdupli to już nie kupię (Ivory queen jeśli dobrze pamiętam). No kurduple som....
Najwyższa sztuka to ta po lewej [żeby nie było wątpliwości]

Muszę przyznać, że po wiosennym szaleństwie kolorów, czekam że ogród się uspokoi.

Joaska napisał(a)

Kasiu wg mnie kolor liści zależy tez od gleby i od położenia, nie martw sie na zapas, moja raczej Gienia ma podobne listki daj swojej czas, nasze Gienie młode sa może to jest też przyczyna

Zapewne tak jest, będziemy obserwować
zapłakane Makowo

Tutaj zamiast tych rózowych tulipanów będą black parrot POMARAŃCZOWE ZOSTAJĄ

I znów azalie

Gabisia napisał(a)

Wisienki:

O widzę ze blisko, korony całkiem sie stykają? 1 m od siebie?