To już big lawenda
Ślicznie Ci się rozrosła.
U mnie zdecydowanie mniejsza, ale też sadzonki dopiero jesienią bedą roczek miały. No i wiosną znów je przesadzałam...
Joasiu, a czy Ty zasilasz czymś lawendę? Temat ostatnio u mnie wypłynął i szukam informacji od doświadczonych forumowiczek Wiem, ze ona na słońce, piasek i mniej urodzajne ziemie. Ale widziałam też nawóz do lawendy, no i sie zastanawiam, czy warto zakupić.
Dorotko to ja sobie z tobą posiedzę przy wieczornej kawce i przy tych cudownych bukietach, fajny masz ten stół wygląda jak tafla wody
Ten powojnik to strzał w dziesiątkę piękny, jak spotkasz to kup mi takiego, jak to nie kłopot dla Ciebie, ale znająć życie takie okazje się nie powtarzają
Cudo
Rh z serduszką wyglądają bajecznie
Marga mi też się ten pomysl bardzo podoba i już walcze aby go przeforsowac u meza
A dzisiaj niestety pogoda nie dala mi popracowac, przesadzilam dwa cyprysy przed dom i niestety burza mnie przegonila:
Oba cyprysiki: Boulevard i Lane maja po 3 lata i rosly na zwirowej rabacie na samym koncu dzialki, gdzie nikt ich nie podziwial a tu już ciesza moje oczy
Jeszcze na jutro mam plan przesadzic Cyprysika Filiformis, ktory ma niesaowity dla mnie ksztalt- mam nadzieje, że wszystkie roslinki się przyjma
Żurawka bordowa lub ciemny róż, Buchannanii (może być te bezodmianowe co masz u siebie w sklepie...czy gdzie tam), przed trawami bergenie, póżniej azalie, pas trawek (evergoldy może?) i wrzośce purpurowe.
A dalej kosodrzewina z frosted curls lub amazon mist i na końcu berberysy i może rozplenice jak będzie miejsce.
AAAAA!!! a hosty te swoje możesz dać na front jak nie masz gdzie. POsadź je porozrzucane na tym kawałku co mają być hosty i pouzupełniaj tymi zielono-białymi. Tylko już swoich nie rozdzielaj żeby była przewaga tych z białym.
Wiesz o co kaman?