o... przestało padać, idę mierzyć!
Zapomniałam dodać, że wokół są pola uprawne, widok jest super, ale wiatr robi sobie u nas co chce, brakuje nam takiego zacisznego miejsca, na altanę nie ma miejsca(chyba?), ale mamy taras, który ma już posadowione płotki, ma tam być parasaol na stałe, stół i z drugiej strony tez chcemy jeden taki płotek, żebyśmy w wietrzne dni mogli spokojnie posiedzieć i poczytać książkę bez przewracania nieprzeczytanych stron przez wiatr
ten brązowy szkielet, to stojak na hamak, własnoręcznie wykonany przez mojego męża
Dobra, rozgadałam się idę mierzyć, bo znowu zacznie padać........