u mnie wkońcu pogoda się zrobiła to M wczoraj działał na ogrodzie.
ale za to trawnik mam w ciapki jakiś, niewiem czemu? nawóz sypany krzyżowo.. tylko chyba błąd popełnilismy bo po wertykulacji nie wygrabiony był porządnie tylko M przycwaniakował i kosiarką tylko zebrał..

Mój leży jeszcze w kącie w garażu....

No ale u nas trzeba coś z konstrukcją poprawić...

ładnie z palisadkami tak elegancko się zrobiło

fakt kłosownica byłaby za niska, z variegatusem będzie bosko!

rododendrony zaczynają swój spektakl




hosty wyłażą z ziemi z prędkością światła






żurawki w tym roku po prostu cudne

Handrę dziś jakąś miałam. Chyba wstałam rano lewą nogą…katar jakiś się do mnie przypałętał…w samochodzie padła cewka zapłonu…moja pralka lewo dycha i tylko patrzeć jak z pokaźną zasobnością portfela, będę musiała się udać do najbliższego sklepu z AGD. Dla polepszenia samopoczucia naszła mnie ochota na czekoladę. Kupiłam więc największą czekoladę jaką mieli w sklepie i jakby tego było mało, dużą butelkę, obrzydliwie słodkiej coca coli. Ale zaraz usłyszałam, że cola niezdrowa, że to sama chemia, więc w domu do coli dodałam wódki celem zneutralizowania chemii i od razu humor mi się polepszył.

I waham się od tygodnia czy sypać korę na skończone rabaty, czy kompost z worków czy dokupić trawek i czekać aż busz zapełni pustki... Drażni mnie widok gołej ziemi, piach u mnie.Wiem, że każda ilość kory wyparuje znów po zimie, a pewnie już jesienią przy sadzeniu cebul, ale jednak lubię taką drobniutką korę. I dumam dalej ☺

czy to jest zawilec wiosenny? czy chwast?

żagiel zawieszony

Tulipanki cieszą. Czytałam, że niektórym się znudziły. Mi jeszcze nie

Te zmieniły kolor. Były całe żółte, nabierają koloru pomarańczowego

Dziś rano najpierw świeciło słoneczko. Cudownie było budzić się ze słońcem za oknem. Na parapecie kwitnie coraz więcej skrętników. Cieszą oczy rankiem.
A potem zadzwonił M, że pod Gdańskiem pada śnieg
Nie minęły dwie godziny, i u mnie było biało. Wszyscy w szoku byli. Potem nasz woźny zostawił wpis na fb, że pierwszy raz w śniegu kosił trawnik Widziałam to...
Zanim wróciłam do domu, słoneczko wróciło, śnieg zginął z rabat.
Wieczorem było plus jeden...
Podobno to ostatnia mroźna noc.
Przykryłam lilie i hortensje ogrodowe wiaderkami.

A słoneczko pięknie świeciło Nawet chciałam popracować troszkę, ale ręce mi zmarzły.

Johanko Ty dojrzałaś krzeselko, a ja nóżkę w kabaretkach