Pamiętacie jak w tamtym roku debatowaliśmy nad gnojówkami? Ktoś, gdzieś wyczytał, że gnojówka jest dobra do użycia dopiero po 3 tyg.i powinna być klarowna, ciemna.
U mnie nigdy gnojówka nie robiła się tyle czasu, max. dwa tyg. i na rabaty.
W tym roku zrobiłam eksperyment.
Po prawej stronie jest gnojówka trzytygodniowa( prawie czarna, klarowna, wszystkie farfocle na dnie) po lewej dwutygodniowa( nie pieni się, jest zielonkawa i mętna).
Po odcedzeniu zmieszałam obydwie razem i po rozcieńczeniu podlałam cały ogród. Nie wiem dlaczego ale bałam się podlewać tą czarną

Może kwestia przyzwyczajenia albo jakaś bariera w głowie...