Ogród Małej Mi - sezon 2015
10:58, 05 maj 2015
One maja wzmocnić kłącza, zielone można w większości skrócić.. Z dobrych i rozwiniętych kłączy urosną dorodne runianki.
Wczoraj przesadziłam kilka werben.. wysokie, powyżej kolana, nawet do wysyłki sie nie nadają bo za wysokie. Zapomniałam podlać. i wiszą smętnie.. dziś dostały wody i zobaczymy czy przeżyją .
Pytałaś gdzie mam piwonie, mam je wszędzie. One się komponują dobrze z bylinami, iglakami.. i z powodu piwonii dziś mało nie dostałam zawału!!!
Chciałam z samowyzwalacza zrobić foto piwonii dla BOgdzi jak już wysoka, mi powyżej tyłka...a przy okazji tobie gdzie rośnie..
Ustawiam aparat na skalniaku a tu słyszę syk żmiji obok ucha i oka przy aparacie..
Poderwałam się jak oparzona.. i zobaczyłam ostanie 20 cm ogona zaskrońca. Wygrzewał się na szczycie skalniaka.
Piwonia mi sięga prawie do pasa.. foty dla porównania nie ma z powodu wyżej..
U mnie wszytko się wygrzewa, nie tylko zaskrońce.. wszystkie okoliczne koty też.. były bezczelne, ale jak nie ma Everesta to już wogle bezczelne do granic możliwości.. Nie dość że polują na ptaki, to mi srają w piasku i każda trawka osrana.. a śmierdzi to że szlag.