Dobra, to teraz świeża porcja wiadomości z mojego zielonego królestwa. W miniony weekend wprawdzie mocno przeziębiona, nie oparłam się pokusie i poszłam do ogrodu, popracować ma się rozumieć

Bo pogoda była po prostu wymarzona. Nikt i nic nie było w stanie zatrzymać mnie w domu
Akcja cięcia cisa 'Brzeg'
Przed, moje poczochrańce
I przy okazji pokażę mój patent na zabezpieczenie rabat przed ścinkami podczas cięcia, tym bardziej jest to istotne, że ta rabata przylega do nawierzchni żwirowej.
Podkładamy z obu stron, potem delikatnie składamy w rulon i fru do kosza