Sprawdzilam zamowienia. To moj blad. W jednym sklepie jest pelna nazwa a w drugim tylko handlowa "summer snow". Nie mialam czasu juz sprawdzac, zaaferowana bylam. Ale nie bede narzekac, bo je bardzo lubie. Mialam juz tego summer snow, zarastal mi brzozy. Potrzebuje takiego potwora. Jest opcja, ze dokupie ich wiecej. Zarabiscie kwitna i do przymrozkow. Jesienia w tych moich lasach potrzebuje rozswietlic troche ogrod.
Ta bordowa śliwa to Pissardi? Długo już tam rośnie? Może dać ją w centrum rabaty, a wokół hortensje bukietowe (białe kółka), w plecach miskanty (zielone), a w wolnym miejscu z przodu jakieś niższe rośliny (bodziszki/hakone/cisy)?
Ale możesz wykorzystać te poletka do eksperymentów
Nic trwałego czy wartościowego ale poszaleć i posprawdzać rozne roślinki czy zestawienia można
Bardzo przydatny teren
Właśnie pisałam o tych łodyżkach zarodnionośnych. Wg mnie to swoisty rodzaj kwiatu paproci. Nie w tradycyjnym znaczeniu płatków oczywiście. Ale nasionka wytwarza, zdobi. Dla mnie to wystarczy żeby u
znać to za kwiat paproci. Nie jestem w tej kwestii ani ortodoksyjna ani zbyt mocno rozeznana
A co do ekspansywności Onoklei to nie jest wysoka, ona raczej wędruje, przemieszcza się niż mocno rozrasta. Jak dla mnie mogłaby bardziej zaznaczać swoją obecność. I często zanika w poprzednim miejscu.
Na jesieni usycha po pierwszym lekkim przymrozku, robiąc się żółta, co przez jakiś czas jeszcze zdobi w jesiennym słońcu.