Sprawdzam stale prognozę pogody bo na 1-szą dekadę marca zapowiadają ochłodzenie i śnieg, a teraz znów widzę zmiana i wyższe temperatury.
To że przymrozek to nie dziwne.
Ja nie mogę marnować czasu więc działam. Jutro posadzę bulwy begonii i dziś kupiony
w woreczku !! ach skusiłam się łubin biały i floks biały - reklama robi jednak swoje.
Żal mi sumaka bo bardzo go lubiłam i w lecie i na jesieni i zimą - niestety
za to zrobił sie więcej miejsca, rośliny się rozrosły więc na jego miejsce nic nie przewiduję
do sprzątania jest wiele miejsc a z każdym dniem widzę że coś się dzieje w ogrodzie - tu bodziszek jakby się otrzepał po zimie
co roku sobie obecuję że znajdę jakieś fajne miejsce dla przebiśniegów i je skumuluję żeby był efekt - ale stale mi to nie wychodzi choć jeszcze mam w tym roku szansę
żarcie się marnuje
róże historyczne bardzo ladnie przezimowały i mają piękne zielone łodygi
Ryśku widoki znam i wody i klimat dlatego tak wybrałam ale czy ja to nerwowo wytrzymam to nie wiem
wszak wiosna w ogrodach i sianie które lubię muszę jakoś ograniczyć, no i przegapię kwitnienie i zapach machoni, hiacyntów, pierwiosnków i co najgorsze szachownic - już sprawdzałam na zdjęciach
no ale zakładam, że jednak wrócę z napędem atomowym i prosto wpadam do ogrodu nadgonić
a póki co muszę gonić z porządkami wiosennymi - ogród po zimie wyoglądany na wszystkie strony i cięcie sanitarne
suchodrzew, kotek miał fajnego drapaka i sumak czego bardzo żałuję
u nasady się zniszczył i m wyciął ręką bez kopania
Renia pomarańczowe to byłu w ub roku w tym jeszcze nie kupowałam.
A w zasadzie kupiłam 4 doniczki dzisiaj ale jeszcze nie ma bratków- pierwsze takie mizeroty. Pan mi powiedział, że za 2 tygodnie będzie full.
Leonardo jest różą wielkokwiatową i rośnie dość sztywno, ja nie daję mu żadnej podpory. Natomiast Louise jest posadzona przy ganku i przywiązuję ją do szczebelków. Zostawiam długie pędy, przyginam do łuku i przywiązuję. Najbliżej rosnące pędy przywiązane są do szczebelków a kolejne do przywiązanych już pędów.
Mam nadzieję, że można z tego coś zrozumieć
Zdjęcie znalazłam ale z niego nic nie wynika, bo jak róza kwitnie to wiązań nie widać
Jest to duża róża (ja ją tak prowadzę, oczywiście można pędy skracać i wtedy będzie mniejsza.