Szybka jestes. Luiski piękne niech dobrze rosną.Pozdrówka.

Ja się skusiłam na kordyliny i nie wiem czy wystawiać czy nie, dziś miało być trochę słońca, a ciągle pochmurno, rano nawet padało. Ale ma być lepiej i tego się trzymajmy.

Jak już takie prace zrobiłaś, to sezon ruszył i tylko ciepełka brak, ale powoli idzie dziś u mnie pochmurno, chyba coś pokapie i mimo, że na plusach, to wiatr zimny zniechęca, ale ja i tak w pracy, to nie żałuję

Bożenko,

Nie uwierzysz, ale wypatrzyłam u siebie fiołka wonnego, hi, hi a brałam od ciebie bo sądziłam, że nie mam. Tylko marny jakiś, dopiero zaczyna kwitnienie , pewnie dlatego że w cieniu i wszystkiego jest tyle ile mi ty dałaś, on tam musiał rosnąć całe lata, tylko czemu go tak mało?



a piszą, że sandwitaria rośnie do 20 cm i kwiatki ma 5cm. Może ten twój musi dorosnąć? Lecę poczytać co piszą w bylinowym raju.

cudne

Witajcie po świętach.
Warzywniak gotowy. Został jeszcze teren wokół skrzyń do zagospodarowania.
Muszę jednak przyznać, że nasza tradycyjna rodzina patrzy krytycznie na "takie coś" w ogrodzie. Sąsiedzi też nie wypowiadają się raczej... hmmm... zacofani są, prawda ?

Zdecydowanie się zgadzam. U Ciebie ogród na bogato, u sąsiadów pustki

Reniu, ta moja maciupka jeszcze, tyle że nasiona wreszcie w ogóle ruszyły. Zaraz zrobię fotkę i wstawię
A oto ona

...i jeszcze na dokładkę ten piękny ciemiernik!!!