Eee. tam. nic im nie jest Zmieniają barwę bo pewnie sucho miały a niskie temp. były. Niżej widzę zdrowe, zielone listki, tylko młode przyrosty się odbarwiły. Wiosną przytniesz i będzie dobrze.
Hosty jak zmrozi to dam je do piwnicy tak jak zawsze
A plastiki owinę w środku włókniną i posadzę razem tuje z wrzosami. Jak przezimuje - to super - jak nie to nie - tak ja Ty zawsze muszę mieć coś przed wejściem
Wooow ... gość szczególny A ja gdzieś sie szlajałąm z mopem po mieszkaniu......
Cieszę sie, że znalazłaś chwilkę na wizytę... a z jesienią mam tak samo.. nie lubię jesieni ale lubię te kolory I liście kolorowe.... ale grabienia ich nie trawię....... są wszędzie..... nie do wyzbierania... tylko z trawnika idzie....a w rabatach porażka. Nawet odkurzaczem robota głupiego...
Gdybym wiedziałą, że zajrzysz, zadałabym małe pytanko.....
A co!!!!!!! zadam teraz........ I lecę Cię poprosić owizytę ponownie......
Posadziłam żywopłocik bukszpanowy.. z braku czasu sadzonki przetrzymałam....... z braku czasu nie podlewałąm w tedy keidy trzeba... i częśc jest taka......... będą żyć, czy już po nich??? Robią sie takie zółto-brązowe....
W kompozycji użyto wrzosów w kolorze różowym, krzewów liściastych przebarwiających się na różowo (trzmielina oskrzydlona, berberys), derenia odmiany "Aurea", cyprysika groszkowego "Filifera Aurea Nana" i nie zimującego u nas krzewu o nazwie Choisya ternata "Sundance".
Jeśli chcesz wkleić zdjęcie w awatarek to wejdź w Mój profil u góry po prawej a potem kliknij "wgraj zdjęcie" wybierasz ze swoich zdjęć To proste, dasz radę.
No pewnie, myślami jestem z Tobą. Jazdy na rowerze podobno się nie zapomina, czego nie mogę powiedzieć o jeździe samochodem. Tutaj jest zupełnie na odwrót