Dostałam od znajomego płytki betonowe z demobilu. Są w całkiem niezłym stanie, tylko wymagają czyszczenia. Wymyśliłam, że zrobimy z nich podeścik po strnie wschodniej bo tam trochę cienia można złapać, a na tarasie, dopóki nie będzie jakiegoś zadaszenia i osłony, to totalna patelnia. Ma to wyglądać mniej więcej tak:
Ma byc taki prostokąt żeby zmieściła się ławka i jakiś stoliczek. A wkoło jakieś roślinki, nie wiem jeszcze jakie. Pewnie róże i iglaki
Druga rabata przylegała by do ogródka teściowej, mam powojniki to można je tam posadzić i będą się tam pięły po siatce. Za ogródkiem są maliny i grusze, które trzeba zasłonić, ale chyba już o tym pisałam.
Ach rety... tak dawno mnie tu nie było... wypadłam z waszych watków i ze swojego i tyyyyyle mam do nadrobienia, ale tak strasznie odpuściłam teraz ogród... kto zna mój wątek i chatkę ten wie jaki jest powód.... dzieciaczki... zwłaszcza ten malutki cudaczek...
Tyle bym chciala zrobić, tyle MUSZĘ, albo POWINNAM zrobić w ogrodzie... ale inne potrzeby są teraz ważniejsze i finansowo i czasowo... Bajzel mamy niemiłosierny na działce w tym momencie...
Piotruś zabrał sie za wycinkę drzew, żeby trochę słońca wpuścić, bo strasznie przytłaczająco się zrobiło... nic nie chce rosnąć w tym cieniu... Wycinamy chore i brzydaczki...
Właśnie te Przemku. Frosted Curls tak przez przypadek przy nich stanął, właśnie przyszła paczka i postawiłam przy różach coby zwierzaki nie ruszyły. Ale bardzo spodobało mi się to połączenie.
Agatko witam serdecznie u mnie i zapraszam. Ja cały czas na początku. Ale mam nadzieję, że pomalutku się ruszy. Choć muszę przyznać, że głównym stoperem jest brak ogrodzenia. Dzisiaj w nocy zajączki obrobiły mi jabłoń.
Cieszę się bardzo, że będę mogła rozmawiawiać o ogrodach i roślinkach oraz czerpać z bogatej wiedzy Forumowiczów. Oczywiście zarejestrowanie się wymagało pokonania wielu oporów i lęków. Popatrzyłam sobie na krokusy, którym pewnie nie jest łatwo kwitnąć w lutym, a przecież są bardzo mężne. I ja też się zdobyłam na odwagę założenia konta .
Witam wszystkich serdecznie.
Zadałam pytanie o cięcie w wątku dot. cięcia drzew owocowych, ale tam cisza. Może tu ktoś zajrzy i mi podpowie.
Mam wiśnię Nana i pigwoguszę.
Jak je ciąć ? Obie mam 3 sezony
Wiśnia
Pigwogrusza ma chyba stanowczo za dużo tych gałązek. I tak część już wycięłam, ale co dalej ?
A wczoraj zamontowali nam barierkę
Pomaga przy zejściu ze schodów, a jednocześnie uczy naszą Zarcię chodzić po chodniczku, a nie po rabatce. I tylko lampy trzeba wymienić
Słucham sie psze pani mam tam 2 rubensy i Weronica jakos tami akebię, góra ona ma liscie i winnik, i bluszcz, bo chciałąm szybko zarosniete, no może w końcu będzie! ale bedę miec czad, jak to zakwitnie, bo nózki w cieniu, a główki w słońcu
ale jak u ciebie kwitna, marzenie
a to siewki rozplenicy Black, wyciagam i daje w docelowe miejsca, pełno ich, potem i tak będa do wydania, jak urosna, bo za mały ogród mam na to wszytsko
i przychodzi ci do głowy, co to jest na liściu rh?to na tym jednym tylko..