chabazie na taczce czekały w kolejce, bo w maliniaku już taka fura sucholców była, że część musiała zostać w "poczekalni"
grecka bogini (u nas zwana Fredką) ma +-85 cm
Specjalnie dla Madzi wklejam moje tegoroczne anabell, nie wiem co dalej z nimi będzie, ale jak już pisałam dają nadzieję Po obcięciu miały tylko pączki na czubku, teraz się rozkręciły, jeszcze nie zaglądałam jak tam korzonki....dam im jeszcze czas Stoją w domu, na parapecie, w chłodnym pokoju..ale to może jest przyczyna ich rozbudzenia...
A tutaj początek prac...
Mieliśmy mały problem z sąsiadami - kurami musieliśmy dodatkowo zabezpieczyć ogrodzenie. Jeszcze tylko trochę poszerzymy rabatę i już nie mogę się doczekać dostawy roślin.
Trawnik wygrabiony, ziemia nawieziona - w miejsce wykopów - jeszcze to trochę uzupełnimy żyzną ziemią i posiejemy trawę w miejscach ubytku.
a moim zdaniem to na 100% Silver Sceptre. Mam (opócz tych w cieniu) także dwie posadzone na patelni, gdzie słońce jest od 11 aż do 17 i dokładnie tak samo obecnie wyglądają.
Przy czym przyczyny ich stanu upatruję nie tylko w bardzo słonecznym stanowisku (jednak to trawka do półcienistych i cienistych miejsc), ale także w tym, że są to już duże kępy. Myslę, że trzeba sukcesywnie usuwać te nowe trawki, zrośnięte odłogami. Albo przerywać ogłogi, żeby nie było połączenia z macierzystą kępą.
Inna kwestia, którą biorę pod uwagę, i kóra może mieć znaczenie, to fakt, zbyt głębokiego posadzenia. Posadziłam je zbyt głęboko, zanim Toszka poinstruowała mnie, jak się sadzi trawki. Kilka sztuk takiego posadzenia nie przeżyło. Te dwie dały radę, przeżyły, ale są takie klapnięte.
Iwonko, chylę czoła.
Ja nawet nie wiedziałabym od czego zacząć, skąd bierze się takie fajne formy? A nasionka kuione w zykłym ogrodniczym? I po jakim czasie od wysiewu uzyskaś takie efekty?