A w tak zwanym międzyczasie wykroiłam następną rabatkę
Przytarasową, z drugiej strony (jedną obsadziłam w tamtym roku).

Od razu mówię - wszystko jest do wysadzenia.



Główny cel - wysłonic się od strony drogi - widac nas jak na patelni... Póki thuje nie urosną...




Zrobiłam nawet zdjęcie z drogi - te kijaski które tam wbiłam to zeby wiedzieć mniej więcej wysokość - one mają ok 180cm



Do osób wysokich nie nalezymy ale jednak widać nas...
Ale M. zasiał ziarenko... - thuje będziemy prowadzić wysoko - tak jak są okna, więc czy warto sadzić coś wysłaniającego na tej rabacie...???
chyba nie...

Rench napisał(a)

Ścinałaś już ostnice ?

Już dwa i cztery tygodnie temu....

Ale zobacz u mnie już seslerie i carexy zaczynają kwitnąć....

seslerie




carex morrowi

Juzia burdelu nie znoszę więc fota po uprzątnięciu
Tuje, które zostały jutro idą w dobre ręce, deski do przeniesienia i powoli można dalej działać

Rench napisał(a)

A to moje podpory do róż,stoją jeszcze w orzechowym sadzie,bo dzisiaj nie było żadnego z moich siłaczy domowych,ale już się chwalę
Na tle chaty sąsiada dobrze odbija

Podpory super Kupowałaś gotowe, czy zamawiałaś?
Różyczki fachowo kulkowałaś Ciekawa jestem efektu
Moje chyba za krótkie na kulkowanie

Wie ktoś co to za odmiana rozplenicy? Czy to może być "Moudry"

Zaległe zdjęcia z niedzieli

Prince Claus


Blue Pearl


Reszta w blokach startowych


Czosnki i tulipany

niestety nie zapisałam nazwy angielskie odmiany

WilczaGora napisał(a)

tego dnia, popołudniowe słoneczko "kazało mi" skoczyć po aparat
a na tym zdjęciu widać piękne bazie na mojej malutkiej wierzbie szwajcarskiej...i potwierdzenie sporego jeszcze bałaganu na rabatach

A na drugim planie to piękne drzewko to buk? Jaki?

to ja sie tez pochwale moim Chopinem lato 2014 2 łodygi miał



a potem wypuścił sobie 3

A to moje podpory do róż,stoją jeszcze w orzechowym sadzie,bo dzisiaj nie było żadnego z moich siłaczy domowych,ale już się chwalę
Na tle chaty sąsiada dobrze odbija

Ewuniu... cieplutko odpozdrawiam

Kasiu - jak będę mieć czas muszę szturm na szkółki zrobić ... Gienia mnie zauroczyła

Zatem kilka fotek... żebyście o mnie nie zapomnieli
Wciąż krokuskowo...



I ciemiernik... posadzony dwa lata temu... nareszcie, po raz pierwszy zabiera się za kwitnienie...

praca wre

...w warzywniku rownież


Przedszkole czosnkowe... siane dwa lata temu - z roku na rok coraz mężniej się prezentuje. W tym roku zasilę je kurzym nawozem wymieszanym z kompostem


A w domu... mam już zielone listki - po przycięciu tawulców gałązki powędrowały do wazonu

a tu jeszcze moje brokułowo-sałatkowe przedszkolejakieś strasznie blade, czyżby za dużo światła?

Udało mi się dziś co nieco porobić w ogrodzie.

Zaczęłam wykopywac do donic rośliny z rabaty cienistej, którą będe przerabiać. Wyszły trzmieliny i bukszpany. Tu przechowalnik - z różami i rozchodnikiem wsadzonymi do donic w sobotę.


Okazało się ze jakimś cudem przezimowały wrzosy w donicach na tarasie. W ogóle ich nie podlewałam,a miały na tyle mokro że dały radę.

Jak widać iryski nawet jednego kwiatuszka nie mają...

Ciemiernik. Nie wiem jaki drugi będzie Bogusiu, tamten chyba nie będzie kwitł, przynajmniej na razie się nie zanosi...potem dowód na rozkopczykowane róże. A potem tylko kwiecie

Lilie z wczoraj, potem orliki

takich niespodziewanych odkryć było więcej , znalazłam liliowce, kosaćce, hosty i kilka innych nieśmiało wychylających się z pod liści ,
a jeszcze się pochwale że część pola zaorana i zbronowana jeszcze tylko kultywator , a zaraz po nim grabie w dłoń i będzie gdzie przenosić rozsady z inspektów .

Juka czeka na rozsadzenie na mini rabatę śródziemnomorską...