Placyk ma płyty na zaprawę, a reszta grysu jest na podsypce chyba piaskowo-cementowej i zagęszczona - nie byłam przy tym, a jak zajechałam to już było zrobione.
Witaj Łukaszu, na pewno należy stworzyć w lewym rogu, gdzie widać dom z cegły - masywny element zielony, np. kilka świerków serbskich, potem niższy żywopłot z choin kanadyjskich ,które będą cięte lub tui Smaragd. To bedzie tło, Możesz dla urozmaicenia posadzić bordową śliwę wiśniową "Nigra". Przed nimi niższe piętro, hortensje Limelight, miskanty, mniejsze - kolorowe żurawki i hosty.
Ależ ten ogród jest cudowny. Niesamowita gra barw i "faktur".
Śmiało stwierdzę Danusiu, że to twoja najlepsza realizacja.
Prawdę mówiąc to jestem zaskoczona mile tym wrzosowiskiem z brzozami, jakoś mi tak delikatnie beżowo wyszło. Podoba mi się też i te różowości przypudrowane. Dziękuję
ja już rozumiem, co znaczy Madżenkowe "jak tu żyć...?"...
dlaczego mi się chce płakać jak widzę takie cudne obrazki?... z rozpaczy chyba..... że u mnie za milion lat świetlnych tak będzie .. w piątym pokoleniu,....
Jak nic, trzeba wyjąc butelkę winka, bo innaczej deprecha