Nie wiem czy ma sens zastosowanie nawozu na tą chwilę. Najważniejsze teraz będzie podlewanie trawnika, bo jest bardzo sucho. Zobaczymy jaka będzie jesień i wtedy stwierdzisz czy się jeszcze opłaca nawozić.

Moim zdaniem też nie należy stosować nawozu podczas siania. To jest niepotrzebne, bo nasion się nie nawozi, a dopiero trawę która rośnie.

Trzeba poświęcić wszystkie siły na dobre przygotowanie gleby pod trawnik, potem po wysianiu nasion trzeba je ciągle zraszać aby były wilgotne i aby wzeszły wszystkie gatunki traw w mieszance trawnikowej. Jedne wschodzą po kilku dniach inne po dwóch tygodniach a nawet dłużej. Zasuszenie tych wolniej kiełkujących spowoduje że trawnik będzie ich pozbawiony.

Dlatego nie stosuj już nawozu, dbaj aby trawnik się zazielenił, podlewaj, a wiosną wykonasz nawożenie.

Kieruj się wskazówkami na początku tego wątku.

https://www.ogrodowisko.pl/watek/526-zakladanie-trawnika-z-siewu

Dziękuję za odpowiedzi
Nie będę dawał nawozu przed wysiewem - który mam nadzieję za 2-3 dni nastąpi - poczekam z tym do wiosny.Czytając inne wątki usunąłem agrotkaninę spod tuj (posadzonych wiosną) i wysypałem tylko korą. Teraz mam inny problem który muszę szybko rozwiązać.

Na ok 2/5 prostokątnego terenu pod przyszły trawnik woda wsiąka ok 6-8 godzin dłużej niż na pozostałych 3/5 - ziemia ma tam chyba więcej gliny.W rogu tych 2/5 mam dół o średnicy ok 0,5 m na głębokość ok 130 cm ( tam już był piasek i woda dość szybko wsiąkała) wypełniony żwirem- stoją na nim skrzynki z elektrozaworami.

Te 2/5 to ok 35 m2.
Chcę zdjąć z tych 35 m2 od 30 do 40 cm gruntu( zachowując spadek - do tego dołu pod skrzynkami).
Po zdjęciu gruntu wywiercić świdrem spalinowym ok 20 otworów dochodząc do chłonnego piasku.
Następnie wypełnić te otwory żwirem. Dodatkowo całe te 35 m2 wysypać żwirem lub piaskiem na grubość ok 10-15 cm i przykryć to ok 25 cm warstwą ziemi.
Co sądzicie o moim pomyśle ?
Lepszy żwir czy piasek ?
Czy do tych otworów przed wsypaniem żwiru dać agrowłókninę ?
TP
ps.są naciski rodzinne aby wysiać trawę najpóźniej za 2-3 dni więc czasochłonne (czytaj szukanie rurek drenarskich i pomocy do założenia drenażu) i bardziej profesjonalne czynności chyba odpadają ;(
Najwyżej wiosną jak to nie pomoże kupię takie widły z rurkami do areacji a otwory zasypię piaskiem z zeolitem..

Nie chodzi przecież o nawożenie nasion ale o przygotowanie podłoża w celu zaopatrzenia w potrzebne dla trawy składniki pokarmowe. Oczywiście należy dostosować nawozy do pory roku więc przed jesiennym siewem dać jesienny nawóz, z mniejszą ilością azotu, za to bogaty w fosfor, potas i mikroelementy.
Zazwyczaj trawnik zakładamy na terenach pobudowlanych lub nieuprawianych od dłuższego czasu więc wyjałowionych, dlatego moim zdaniem warto dać nawóz przedsiewnie.
W każdym razie ja tak robię i mam dobre doświadczenia ale jak to mówią każda myszka swój ogonek chwali, a Wy róbta co chceta

Może źle się wyraziłam. Ale ja nawożę dopiero jak trawnik rośnie, bo mi szkoda tego czasu, co nawóz rozpuści się i wsiąknie, odpłynie, a nasiona jeszcze nie wzeszły. Lubię widzieć jak zmienia się kolor trawnika wraz z zasianiem nawozu.

Teraz idzie jesień i nawożenie praktycznie odpada. Nawozimy trawnik już istniejący nawozem jesiennym.

TomekP napisał(a)

Chcę zdjąć z tych 35 m2 od 30 do 40 cm gruntu( zachowując spadek - do tego dołu pod skrzynkami).
Po zdjęciu gruntu wywiercić świdrem spalinowym ok 20 otworów dochodząc do chłonnego piasku.
Następnie wypełnić te otwory żwirem. Dodatkowo całe te 35 m2 wysypać żwirem lub piaskiem na grubość ok 10-15 cm i przykryć to ok 25 cm warstwą ziemi.
Co sądzicie o moim pomyśle ?
Lepszy żwir czy piasek ?
Czy do tych otworów przed wsypaniem żwiru dać agrowłókninę ?
TP
ps.są naciski rodzinne aby wysiać trawę najpóźniej za 2-3 dni więc czasochłonne (czytaj szukanie rurek drenarskich i pomocy do założenia drenażu) i bardziej profesjonalne czynności chyba odpadają ;(
Najwyżej wiosną jak to nie pomoże kupię takie widły z rurkami do areacji a otwory zasypię piaskiem z zeolitem..

Jak zdejmiesz ten grunt, wymieszaj glebę z piaskiem i dopiero nasyp ziemię i też wymieszaj, aby warstwy "się przegryzły". Dziur szt 20 to aż za dużo moim zdaniem.

W dziury żwir gruby (kamyczki). U góry przykryj włókniną otwór.

Witam ,zakładam własnie drugą część trawnika, przed domem juz mam
Natomiast za domem aktualnie ręcznie usuwam jakieś niedobitki chwastów tak juz drugi raz. zastanawiam się nad ty co dodac do gleby na tym etapie ponieważ ciagle wyciągam długaśne korzenie skrzypu. Słyszałam ze pomaga wapniowanie. Jak to zrobić?

Ten trawniczek siałam dokładnie tydzień temu

Ładnie, równiutko wschodzi. Miał szczęście, nie spotkał ulewy

Laura napisał(a)

Witam ,zakładam własnie drugą część trawnika, przed domem juz mam
Natomiast za domem aktualnie ręcznie usuwam jakieś niedobitki chwastów tak juz drugi raz. zastanawiam się nad ty co dodac do gleby na tym etapie ponieważ ciagle wyciągam długaśne korzenie skrzypu. Słyszałam ze pomaga wapniowanie. Jak to zrobić?

Żeby wapnować, trzeba być przekonanym, że gleba ma niewłaściwe pH. Optymalne wynosi 5,5 - 6,5. Musisz zrobić analizę gleby lub samodzielnie zbadać pH przy pomocy kwasomierza glebowego.

Jeśli jest za kwaśna do wapnowania używa się dolomitu (15-25 kg/100 m2), lub kredy ogrodniczej (15-22 kg/100m2). Nawóz mieszamy z glebą i czekamy kilkanaście dni.
W tym czasie pH powinno się podwyższyć.