jazzy napisał(a)

Pure Scandinavian
Aż se kawkę strzelę Tak mnie się podoba

cłit
Najbardziej podoba mi się to jak mi się coś podoba a nie pasuje stylistycznie to kupię siostrze
I podniecam się tym której …
A jak już pijemy kawkę w cudzych kuchniach to siostra następna …

Wydaje się, że u Ciebie jest cieplej. Wszystko już ożyło.
W moim ogrodzie 130 km od Lublina większość roślinek jeszcze śpi.
Podobnie jak Ty - jestem entuzjastką nasionek. Roślinka wyhodowana z własnego siewu (często też z zebranych przez siebie nasionek) cieszy podwójnie.
Nie mogę się już doczekać maja, kiedy wszystkie wyhodowane malutkie roślinki zmienią miejsce zasiedzenia z ogrodu zimowego do letniego.

Pozdrawiam świątecznie

jeżówki już widoczne
nawet siewki idą


forsycja po przekwitnięciu będzie ścięta prawie do ziemi, nie cięta nie jest ciekawa, pląta się górą w tamaryszku

kasiek napisał(a)

No i gdzie ten RH?

Już ,już....

z rodzeństwem

Pytałaś o jeżówki, tak wschodzą, popatrz u siebie

Kacha123 napisał(a)

Ewcia pokazuj golasy!

jednak zboki ogrodowe

mam golasy w kartonie i golasy w wiadrze.
co by nie ganiać dwa razy to i obie prezentacje

ewakatowice napisał(a)

a u mojej siostry się dzieje... ekipa się rozwija, ubaw po pachy jak blondyna idzie do kurnika... bezcenny widok
dzisiejsze zdjecie




i miłość ...

Padłam!! Cudności Nie wiem co bardziej słodkie

Taki mam pomysł - proszę o wyrozumiałość co do wykonania i pomysłu.

Nie wiem czy to ma wogóle sens, proszę o opinie.

1 tawuła japońska
2 berberysy
3 lawenda
4 werbena patagońska
5 róża pnąca na pergoli kolor zółto-różowy
6 piwonia żółta kwitnie
7 margaretki białe
8 floks a w środku dziewanna
9 lilie zółte
10 kosaciec fioletowy
11 parzydło leśne
12 dereń
13 horteNsja biała

od samej góry chciałam wsadzić niskie roślinki zadarniające np. floks szydlasty, rogownice, runiankę, żeby też tam coś kwitło

powyżej ścieżki(bo to czarne to ma być ścieżka + mały placyk)chciałam wsadzić jakieś niskie rośliny np. hosty, lawendę, maciejkę, niezapominajkę, gdzie niegdzie może bukszpan

na murze rośliny zwieszające się - trzmielina, wilec, nasturcja itp.

Przed tą kolorową rabatą dobrane kolorystycznie rośliny aby rosły piętrowo - np. wilczomlecze, krwawniki, szałwia omszona

w puste miejsca np. jakiś dzban i niby wylewające się z niego kwiaty (to to białe z brązowym)
spruchniałe drzewo obsadzone np rozchodnikami.

zupełnie nie w stylu ogrodowiska, nie wiem POMÓŻCIE!!!

ewakatowice napisał(a)

Pure Scandinavian
Aż se kawkę strzelę Tak mnie się podoba

anna_g napisał(a)

Irenko - u mnie już rozpęka... też się o nią martwię ale mam nadzieję, że silna z niej baba choć moja królewna bo ta wiosna to jednak jakaś taka mało "śliczna" pod względem pogody.

Sama prawda, ale zmienna jest, to nas może pozytywnie zaskoczy co do piwonii krzewiastych, tez ciut jestem nimi rozczarowana, inne choćby Krinkled White jest o wiele piękniejsza i kwitnie bardzo, bardzo długo
oto ona

Znalazałam dziś Cisa baccata w atrakcyjnej cenie - 10,00 zł za sztukę.
Kupiłam jednego celem dokładnego obejrzenia bryły korzeniowej i mam wątpliwości czy krzak przeżyje.
Ciś był wsadzony w donicę i przysypany ziemią - podczas wyciągania go z donicy cała ziemia wyleciała - praktycznie nic nie zostało ziemi w bryle korzeniowej. Widac, że jest pociachany.
Zobaczcie proszę i powiedzcie, bo ja nie mam żadnego doświadczenia, czy Waszym zdaniem roślina ma szanse na przetrwanie i odbudowanie systemu korzeniowego?
Cis ma ok. 70-80 cm wyskokości.

ślicznie!
a co to za roślinka przy schodkach po lewej stronie? Taka niska, jasnozielona?

Magda70 napisał(a)

i po 2014 r

No i kto by pomyślał że kwietniu kominek będzie odpalany tak często...

A ta fotka to jak kadr z filmu - totalna sielanka! Tworzysz niesamowite klimaty...

Ale pięknie!

Mysza napisał(a)

To i ja tak na szybko postawiłam coś kurczakowego na stół

To u Ciebie już Święta

na żyrandolu wisi dwustronna ozdoba

Kindzia napisał(a)

Kupiłam dwie : jedną na prezent (miała być żółta...ale tej żółto-różowej nie mogłam się oprzeć), drugą dla siebie.



musiałam je przywlec do Zabrza i przebywają sobie raz na balkonie, raz na parapecie...z przyczyn ode mnie niezależnych...



Czytałam dzisiaj, że mam zakopać w ziemi miejsce szczepienia...muszę się u Bogdzi podszkolić.

cudne nie sadź za głęboko, one, jak rh nie lubią tego i grzebania w ich korzeniach chyba zakwitną

Pogoda utrudnia prace ogrodowe ale i tak codziennie coś tam dłubie
Czas jednak zająć się domem na Święta, zwłaszcza jak dziecię znowu chore...

Na parapecie rzeżucha a za oknem kwitnąca forsycja