Moje nowe hobby jest dla mnie samej dużym zaskoczeniem, ale już mogę powiedzieć, że jestem "uzależniona". W końcu to takie piękne hobby!
Na początek parę fotek z trzyletnich zmagań z piachem, perzem itd.
..na początku był piach...
po dwóch latach...
Posadziłam tam winobluszcz trójklapowy i pięcioklapowy. Ładnie zarasta, dość szybko, jesienią pięknie się przebarwia.
Jenak zimą liście opadają i znów widok straszy.
Zastanawiałam się czy jedyną propozycją są tuje i to od razu dość wysokie, takie które przynajmniej w części zakryją to szkaradzieństwo?
Spory koszt - na 50 mb to chyba z 80 szt?
Może hedera hibernica. Jest zimozielona. Ale nie wiem w jakim czasie pokryje ten mur.
Liczę na pomysłowość Ogrodowiczów.
Każdy pomysł na szybkie zasłonięcie tego muru jest na wagę złota