No i cofnęłam się kilka stron, żeby obiecane fotki brzóz pooglądać i innych nowych nasadzeń i zmian i co??? I lipa!!! Oj koleżanko, musisz nadrobić zaległości, ale bez wymówek Kubeczki kubeczkami, ale fotki muszą być
Oj Irenko ale fajnie się z Tobą gadało. Zapominiałaś nam wykład z wychowania M zrobić!!! Ty sbie wracasz do domu, robota wykonana a ja od sprzątania w kuchni musialam zacąć... Szkolenie please
Mnie też się super gadało a wykład przy Marcinie nie wchodził w rachubę:!!!
Nastepny razem wyślę go na spacer i wtedy też się doszkolę, choć w zasadzie nie mam na co narzekać
Ha, ha twój Marcin wspaniały, faktycznie nie masz co narzekać, no i taką piękną biżuterię dostałaś, cudna
Domi, Gosia - załoga najfajniejsza z możliwych - ogrodowiskowa Zadziwia mnie ten fenomen - że osoby tak różne pod wieloma względami, mogą tak sobie "przypaść do gustu" jak to określiłaś Domi
Irenko, dziękuję Ci za tę fotorelację i tyle ciepłych słów . Zobacz zdjęcia robione na 2 i pół aparatu, a każdda z nas ma inne
Ale ta fotka poniżej to Ci się naprawdę udała !!!
Marzenka nie dowierza, więc schodzi do poziomu i ogląda z bardzo bliska a Madzia jeszcze coś tam zobaczyła i pokazuje palcem, czujne są
też tak myślę idealnie pokazuje zakręcenie ogrodowiskowe, a z Marzenki super modelka
Oj Irenko ale fajnie się z Tobą gadało. Zapominiałaś nam wykład z wychowania M zrobić!!! Ty sbie wracasz do domu, robota wykonana a ja od sprzątania w kuchni musialam zacąć... Szkolenie please
Mnie też się super gadało a wykład przy Marcinie nie wchodził w rachubę:!!!
Nastepny razem wyślę go na spacer i wtedy też się doszkolę, choć w zasadzie nie mam na co narzekać
Irenko, dziękuję Ci za tę fotorelację i tyle ciepłych słów . Zobacz zdjęcia robione na 2 i pół aparatu, a każdda z nas ma inne
Ale ta fotka poniżej to Ci się naprawdę udała !!!
Marzenka nie dowierza, więc schodzi do poziomu i ogląda z bardzo bliska a Madzia jeszcze coś tam zobaczyła i pokazuje palcem, czujne są
Niestety mnie nie będzie..rodzinka nie pozwoli na razie kombinuję jak tu na spotkanie do Danusi się wybrać.. ale któraś na 100% mi dowiezie
To daj wcześniej znać gdzie będziesz i czy któraś z Dolnego Ślaska będzie, to jakoś podam . Tylko muszę wiedzieć chwilę przed, żeby logistycznie to zaplanować. Teraz do 5 maja muszę machnąć takich około 25 sztuk. A chwasty rosną w ogródku.....nie chcą poczekać chwili
Sylwia oglądam twoje przymiarki i za każdym razem się zachwycam mówisz, że tak długo będziesz zmieniała nasadzenia aż dojdziesz do momentu: jest ok, ale jak znam życie, zawsze będzie coś nie tak i będziesz udoskonalać obym się myliła
Dobrze, że mój M. tego nie czyta, bo jako wykonawca wszystkich ciężkich robót w ogrodzie, też ma nadzieję, że to się lada moment skończy Nieświadomość jest taka błoga...
No właśnie Mój M wczoraj stwierdził, że chciałby osiągnąć już ostateczną wersję ogrodu i nieśmiało zapytał czy może na to liczyć.... Przesadza biedaczek, przekopuje i przerabia od 7 lat... Mówi, że najbardziej denerwuje go ciągłe przenoszenie nawodnienia... No na pewno jest to uciążliwe.. współczuję mu bardzo..
plan był taki, że przyjdę, siądę i koniec...a tutaj mi zwiedzanie akwariów urządzili..wszyscy rodzice się zmyli zostałam ja i mama solenizantki.. wyjścia nie było, chodziłam za dziećmi Raz się człowiek "wylaszczy" jak to swierdziła koleżanka i taka wtopa Ach..mój wyjazd do Ciebie stoi pod znakiem zapytania...wszystko będzie zależało od tego czy będę miała opiekę dla dzieci..
My tam gadu, gadu, a Wy tu dziewczyny ostro planujecie . Aga cisy super, ale znam ten ból - najpierw kupić, a dopiero potem szukać dla nich miejsca... Mi osobiście podoba się miejsce XXX lub przy ławeczce, ale to Wy z Magnolią jesteście tu specjalistkami