U Jasi na górce.
Słynny szczepiony pomidor. Aleśmy go wymęczyły. Miałam 2 krzaczki w ogrodzie - dały owoc i faktycznie są wytrzymałe.

Oj niestety, chyba jednak je uwielbiają.
Tak wygląda miejsce, gdzie posadziłam 240 krokusów. W zeszłym roku chyba wszystkie zakwitły, a w tym same dziury, a bidulki, które próbowały się przebić, leżą nieżywe na powierzchni. W innych miejscach w ogrodzie, gdzie posadziłam kolorami razem z tulipanami i narcyzami, też sporo dziur. Pewnie i tam wyżarły krokusy, oby tylko krokusy... Dobrze, że poprzedniej jesieni nie dosadzałam krokusów...
Trochę chyba harcowały wśród innych tulipanów, ale niewiele. Czosnki raczej nietknięte.

Stipy i carexy jak na razie mają się dobrze

Informacja: Wątek został przeniesiony przez moderatora z Rozpoznawanie drzew i krzewów liściastych

pomóżcie proszę rozpoznać mojego RH.

Witjcie, dziękuję za miłe wpisy.

Cieszę się z programu jak dziecko z wielu powodów ale to nie opowieść na wątek. Pokażę twórców ogrodu przy kościele:
Ponieważ zostali pokazani w programie Mai, mogę pokazać i ja:

Jak dwie kobietki w jednym stoją domu
możliwe że na dobre nie wyjdzie nikomu.
Choćby metraż był jak stadion narodowy
zawsze się spotkają dwie białogłowy.

Taka np. kuchnia- to ring wymarzony
i zawsze się zdarzy rosół niesolony.
Ale co ja gadam- to Iwonka i Hania
Dziewczyny wyjątkowe i pełne uznania.

Ketmię przykrywam. Miała 2 miejsca. W pierwszym cień był od południa i kwitła ładnie. Potem ją przesadziłam i ma cień od południa i wschodu i kwietnie dużo gorzej. Więc mus jej zrobić więcej światła i chyba ją poprowadzę na pniu.

Ketmia to ta zaraz na granicy cienia, bezlistna, pomiędzy bukszpanem a różą na pniu.
To jest zdjęcie z przed 2 lat, niestety aktualnego nie znalazłam.



A ogród mały ale gęsto obsadzony .

A kot to taki sam jak mój .

Jazzy strzyżenie jej zrobiłam drastyczne znowu. Zobaczymy, ale ona sobie raczej poradzi doskonale jeśli o to chodzi.

Mam okrywowe czerwone i różowe ale bez nazw. Różowa zagłuszona pod pnącą, mus wyciągnąć, a czerwone 1 rok, już jakieś listki zachowane z ub.lata.

U mnie też była niechybna dekoracja

Zdjęłam kanienie, posadziłam hortensje a całość przysypałam korą. Wiosną planuję dalsze nasadzenia, ale dekiel szamba już nie straszy. Jak ma przyjechać wóz od szamba, odgarniamy korę z dekla i już. 5 minut roboty, a wygląd jakże miły dla oka

Rench napisał(a)

O sadzoneczkę tego cudeńka .

Zamówiłam też Walker's Low w sklepie internetowym,ale ona nie ma chyba aż takich grubych i ciemnych kwatostanów jak twoja

Może być wymianka za jakąś trawkę np. albo naparstnice ?

Reniu, nie ma sprawy.
Na wiosnę odkopię jedną z sadzoneczek i prześlę Ci.
A jakąś trawkę chętnie przygarnę.

monteverde napisał(a)

Wysialaś hosty odmianowe czy mieszankę? pozdrówka

To jest jedna odmiana hosty, tylko z jednej udało mi się zebrać nasionka. Na wszystkich innych ptaki były szybsze
A to ta która dała nasionka, NN.

monteverde napisał(a)

Marek te 235 stron na 4 lata to trochę z lenistwa, bo masz czym się chwalić, ja również pozdrawiam

Oj tam, to nie z lenistwa a z nieśmiałości raczej, hahahaah

Marek te 235 stron na 4 lata to trochę z lenistwa, bo masz czym się chwalić, ja również pozdrawiam

alinak napisał(a)

pokażę moje bodziszki ...a na wiosnę wzbogacę kolekcje o dwie nowe perełki ..

Zastanawiam się o jakie?

alinak napisał(a)

a to nowy nabytek Midnight reiter

Ciekawe jak będzie się u ciebie sprawował?

agatanowa napisał(a)

macham do wszystkich wirtualnie i na szybko raportuje: kolki u Janka minely z pol m-ca temu, ale przyplatalo sie zapalenie pluc u starszej i zapalenie oskrzeli u Janka, a ja - zatoki, maz tez infekcja, do tego do nocy siedzi w pracy, od 2 tyg. chorujemy i sie kurujemy
ogrodek lezy odlogiem, ale jeden zolty krokus zakwitl, tulipany zaczely wschodzic, czuc wiosne w powietrzu, choc w zasadzie ostatnio w ogole na dworzu nie bywam, nad czym ubolewam
pozdrowienia serdeczne, trzymajcie sie cieplo

Agatko to wy trzymajcie się ciepło, bo oskrzela i zapalenie płuc to nic dobrego do ogrodu zdążysz pozdrawiam cieplutko

Malgosik napisał(a)

ładne sadzonki hortensji Ci wyszły
czyli jak dziś wsadziłam patyczki do gruntu, to jeszcze w tym roku będę je mogła przesadzić w miejsce stałe?
właściwie wiosną powinny być chyba ukorzenione...

Tak kwitły latem ukorzenione wiosną bezpośrednio w ziemi(na działce)

do kogo nie zaglądnę to wszędzie wiosna większość porządkuje swoje ogrody po zimie jakie to miłe !!!!!!!!!!!!!!


u mnie w domu też czuć wiosnę

Witam Wszystkich. Załozyłam konto bodajże wczoraj, ale dopiero dzisiaj zauważyłam, że do dobrego zwyczaju w Ogrodowisku należy przywitanie się. Tak więc jestem Wam winna słówko o sobie. Mam miniaturowy skrawek gliny gdzieś w Wielkopolsce, a to o tyle ważne, że srednio jest u nas nieco cieplej niz np w Mikołajkach. Mieszkam w tym miejscu od kilku lat, i na przekór wszystkiemu staram się, by było ono dla mnie moim osobistym kawałkiem Raju. I tak też jest, o ile nie ogladam zdjeć Waszych ogrodów, bo wówczas, jak to u baby zazdrość bierze górę i emocje szaleją. A tak na poważnie gratuluję wszystkim ich własnych skrawków raju, bez wzgledu na to, cz takowy ma 2 hektary, czy mieści sie na parapecie. Każdy z nas ma do tego prawo, by po całym dniu w pracy wrócić do własnego kawałka spokoju. Tego Wam wszystkim i sobie życzę. I oby wiosna przyszła szybko, bo juz mi jej bardzo, bardzo brakuje.
Podpisuję sie jako linnet, a to dlatego, że ileś tam lat temu, gdy zakładałam konta na jakiejś tam stronie czytałam "Śmierc nas Nilu" Agaty Christie, a imiona innych bohaterek były juz zajete. I tak została linnet.

Na zdjęciu pierwsze oznaki wiosny rok temu. Lubię wstawiać daty, bo dzięki temu wiem kiedy co kwitnie.

Pszczelarnia napisał(a)

To uruchamiamy wyjazd do Kórnika na lilaki?

Nie potrafię się powstrzymać. Muszę pokazać kórnickie bzy.