polinka napisał(a)

Moje graby





Od dołu będę musiała je mocno podkrzesać. Muszę Marzeny podpytać na jaką wysokość ma u siebie na przedpłociu. Cieńkie są do góry i mało gałązek tam jest.

Polinka Twoje graby ciachnęłabym tylko na czubku aby nie szły do góry lecz aby się rozgałeziały. Ty własciwie jeszcze nie mas co ciać, poprzycinaj dolne gałązki, które nie mają rosnąć i na razie wiecej nie ruszaj. Utnij czubki gałazek, ktore najbardziej odstają. Wczoraj czytałam, ze luty już za pózno na ciecie....bo płaczą. Moje jeszcze tydzień temu nie płakały, ale Ty sprawdź na jednej gałązce czy nie puszczą soków po przy cieciu .
Moje graby praktycznie w pierwszym roku nie były ciete, bo niemal nie przyrastały. Dopiero rok temu latem ciełam je już pozrządnie. Zatem bez obaw jeszcze wiosną bedziesz miała czas na cięcie.


Moje fastigaty niemal identycznie wyglądały jak Twoje a dokupowany dwa lata póżniej wygladał jak Oli.

Ps do rozpinania grabów na listwach, sznurkach bardziej się nadaja graby pospolite. Fastigaty mają inny pokroj, dlatego formuję z nich prostopadlościany i stożki.

Iwona, Anita dziękuję
złożyłam zamówienie w tych miododajnych 4 hortki magical i candlelight


zobaczymy co z tego będzie
to moje vanilki

Przez zimę coś zgryzło korę na kilku grabach do wysokości 15cm... może ktoś wie co to za szkodnik ?

Bogdzia napisał(a)

Bogusiu u Ciebie jak zwykle wiosna na parapetach. Ja jutro tez chyba stipę posieję choc nie lubię w domu siac bo jak wiosna sie spóźnia to roślinki w małych pojemnikach wybiegaja a potem się wykładaja i co z takich roślin . Pozdrówka zostawiam.

Urodzinki mialas, spoźnione zyczenia składam, 100 lat w zdrowiu i szczęsciu Reniu, niespodzianka cudna

ana_art napisał(a)

I dla wszystkich zaglądających moj ulubiony kolor W ogrodzie

Ale pieknosc! Pokaz swoje zurawki, bo jak9s tak pamietam, ze u ciebie zawsze byly niezłe

bogumila_bienko napisał(a)

...od Ciebie...

Bogusiu widzę ze się programami graficznymi bawisz, to i ja wkleje zanim tegoroczne kwiatki zaczniemy pokazywac. jedno zdjęcie w różnych filtrach.

W tym roku w planie przebudowa skalniaka. "Zdobycze' (czytaj kamienie) czekają od jesieni. Wpierw wszystko rozbiorę na czynniki pierwsze. Największy kamień pozostanie na swoim miejscu nawet czterech facetów nie dałoby sobie z nim rady a co dopiero ja
Kupiłam smagliczkę , wyczytałam że doskonale nadaje się do ogródków skalnych. Przesadzę berberysa w inne miejsce, bo jak zawsze najpierw kupuję a póżniej myślę.

Czasami można spotkać wielkie stwory

albo i mniejsze

można iść nad jezioro w ciepłe dni



a po ciężkim dniu zjeść kolację na trawce

Nasze okolice zróbmy sobie szybki spacer wspominając lato
po sianokosach odwiedzają nasz bociany

idąc obok nich za ogrodzeniem spotykamy moją kolejną miłość
cudownie jest je mieć na wyciągnięcie ręki

czasami nawet potrafią uciec z zagrody i podjadać pod oknem trawę

uwielbiamy spacerować po lesie i czerpać z niego co się da

to jest co lubię najbardziej

Dzisiaj sobie poszalałem
Zamówiłem lilie, i kilka bylin na nową rabatę +100 do rozpoczęcia sezonu
Do pełni szczęścia jeżeli chodzi o wiosenne zakupy pozostało mi zamówienie przynajmniej 2 liliowców na pociechę.

Coś z czego ogromnie się cieszę to fakt, że w tym roku już na 100% nie będę musiał latać z wężem i podlewać rabat. Nawadnianie rabat zamówione.

Na koniec wizyta w kilku miejscach i zmieniony look Jutro muszę jeszcze tylko nowe paczałki odebrać, sam się boje tego co sobie wybrałem.
Troszkę się spłukałem, ale od razu mi lepiej
Miałem jeszcze iść dzisiaj na spotkanie z klasą z liceum... jednak stwierdziłem, że nie idę. Liceum dobrze nie wspominam, swojej klasy tym bardziej, więc żadna byłaby to przyjemność, a wręcz męczarnia.

Żeby złagodzić tą całą paplaninę zostawiam to na co najbardziej w sezonie czekam

Nikita napisał(a)

Jedyne co jest pocieszające to fakt, że do wiosny tylko…

I tego się trzymajmy! A miesiąc zleci raz dwa

A tak dziś u mnie słońce walczyło ze śniegiem

Tutaj wywołana do tablicy łączka krokusowa

Ciemiernik

Chciałam zapytac Was o zdanie, czy uważacie że rabata jest za mała, że rośliny posadzone sa za blisko siebie? Pytam bo już sama nie wiem, a jeśli miałabym rozsadzać to wolę teraz jak rośliny są jeszcze małe

Mam coś dla Ciebie



A jak Ci miejsca zabraknie na kwiotki, to można tak



Buziaki

Bożenko, Mariuszu dziękuję. Będę się przysłuchiwać odgłosom choć chmara mazurków zwykle zagłusza wszystko.