Marzenko, z tą wolną chwilą to właśnie ostatnio problem, ale się postaram
Aniu,
Ewo, tnij swoje róże, już czas
Renatko, to może te liche Boniki połącz ze sobą w jeden krzak, np po dwie sztuki?
Irenko, pewnie, że sobie poradzi
Agatko, kremów do rąk nie używam w ogóle, ale rękawiczki zawsze podczas prac ogrodowych

Dzisiaj cięłam lawendę, mam odciski
Iwonko, dzięki za wizytę

Berberysy szybko nadrobią
Basiu, to taki trudny kolor do uchwycenia, u mnie kolory sasanek krzyżują się i mieszają ze sobą. Młode siewki mają dziwaczne, a czasem piękne odcienie kolorów.
Kasiu, można ciąć dowolnie, zależy, jaką wysokość chcemy uzyskać (choc Bonica i tak rośnie jak chce

)