Nazywam się Dominika i jestem półroczniakiem ogrodowym

znaczy to tyle, że w sierpniu zeszłego roku, zakupiliśmy z mężem kawałek swojego miejsca wśród drzew i zieleni

Jest to 4 arowy ogródek działkowy, który chcemy uczynić naszą oazą spokoju i wytchnienia. Poza tym jest to też w jakimś sensie zakup dla naszych dzieci, aby odpoczęły od mieszkania w bloku i miały swój świat z huśtawkami, hamakami i własnymi maliami

Działka już jest w sporej części zagospodarowana, ale przyszła "inna miotła" i chce zamiatać po swojemu

Zdjęcie jest ogóle, zrobione jakieś dwa, trzy tygodnie po nabyciu (po koszeniach, przycinaniu żywopłotu i ogólnym uprzątnięciu działki).