O matko szaro, buro za oknem a tu takie foty....Polinko !
Ja tez z tych kajakujących ale póki co po Mazurach : Krutynia, Czarna Hańcza...albo u nas w łódzkiem po Grabii, po Warcie i po Widawce ( na Widawce z resztą zaliczyłam swoje pierwsze wodowanie tzn. wywaliłam sie z całym kajakiem do góry dnem...brrr...miłe nie jest...ale da sie przezyc - kiedys musi byc pierwszy raz )
Nigdy nie mysłałam o Baryczy jako o miejscu na kajaki...a tu prosze jakie ładne okolice do kajakowania...i nie tak daleko od nas...
Jest na czym oko zawiesić. Jabłoniowy sad też widziałam. A zdjęcia zimowe tuż przed zachodem słońca już kiedyś widziałam - bardzo mi się podobają. Cieszę się, że czytelnicy to zobaczą. Gratuluję.
Eda to stara czereśnia z dużego sadu czereśniowego zostało jedno drzewo ale i ono już zaczyna obumierać, zostało przez sentyment, ale jak zacznie zagrażać bezpieczeństwu to trzeba go będzie usunąć