No jak to nie Tylko w mojej miejscowości rośnie kilka w tym jedna już ogromna. Jakaś moda się zrobiła i wiele ludzi sadzi to drzewo.
No właśnie chciałam napisać, że i ja widziałam araukarię w Ustce. Rośnie już kilka lat.
W ogrodzie moich rodziców też rośnie. Została przywieziona z Holandii. Jednakże w tym roku z powodu mrozów i braku śniegu przymarzła pomimo okrycia. Część gałęzi jest brązowa, ale rośnie dalej.
ee..tam, ja też mieszkałam na budowie, na betonie, ale podłoga grzała. To były czasy
normalnie spadłam z fotela u mnie podłoga również grzeje (nie mam grzejników) natomiast dom mam przystosowany na pobyt ludzi i nie trzeba mi współczuć. U mnie warunki mieszkaniowe na średnim poziomie - wszystko ok.
zobrazuję pojecie "na budowie"
i druga stona - nie zabudowana, jeszcze wszystko przed nami
i tyły, podczas picia porannej kawy jest juz na co popatrzeć
czytam, mam zajęcie na całą noc
może i przy blasku księżyca poprzestawiam donice na tarasie, niesamowite jak ogród wciaga...
Cis nie lubi podmokłej gleby i bardzo gliniastej. Musisz mu zrobić drenaż, jakąś rurę drenacyjną obok zakopać. Dobrze przygotować glebę nie lubi kwaśnej.
Ja też witam i podziwiam Twoją rabatę pod oknem. Jest taka...hmmm zamaszysta bym powiedziała i poczochrana tym dereniem Lubię wrzosowiska. Pochwałą dla trawnika.
Bukszpany można bardzo prosto rozmnożyć we własnym zakresie, jeśli już mamy starsze rośliny. Najłatwiej po każdym cięciu wybrać sadzonki pędowe o długości około 10 cm, niezdrewniałe. Usuwamy dolne listki, przycinamy wierzchołek. Traktujemy końcówki ukorzeniaczem dla roślin niezdrewniałych i sadzimy w piasek z torfem o odczynie obojętnym do doniczek po kilka sztuk. Wstawiamy do inspektu lub przykrywamy uciętą, przezroczystą, plastykową butelką po wodzie 5 litrowej w zacienionym miejscu. Pilnujemy, aby miały wilgoć, zraszamy co jakiś czas. Jak zaczną rosnąć, wypuszczać nowe listki to znaczy, że się przyjęły.
Wydaje się, że optymalnym miesiącem jest sierpień, ale ja to robiłam praktycznie po każdym cięciu, aby nie zmarnować darmowych sadzonek. Na wiosnę wysadzamy młode roślinki na miejsce stałe.
Nie wyrzucaj, to wygląda tak jakby miały za dużo słońca, ale sama piszesz, że nie stoją na słońcu. Hmm, ja bym poczekała, Jeśli się ukorzenią to i tak wypuszczą nowe, ładne listki i po tych nie będzie śladu.
Zachwyca mnie zarówno kolor jak i jej delikatność i wdzięczne kołysanie na wietrze. Kwitnie w czerwcu-lipcu i przyciąga pszczoły. To coś dla Pszczelarni na jej suche skarpy. Lubi wapienne gleby.
Doskonale będzie wyglądała w suchym ogrodzie typu preriowego z ostnicami i innymi trawami a także z firletkami, jeżówkami, czyśćcem wełnistym.
A miodunki z hostami o żółtych listkach, dla rozjaśnienia.
Bardzo dziękuję za podpowiedź Czy to zestawienie zagrałoby z RH? Mam przy nich teraz hosty z jasną obwódką (z tych straszych gatunków) ale coś mi nie gra.