Sympatyczne fotki, chyba każdy ma takie. Ja także mam jeszcze biało-czarne i na kilku w tle góry
Ale zdjęcia kwiatów i wodnych perełek przemawiają do mnie znacznie silniej
Kasiu, to masz szerszą działkę niż ja... i nieco krótszą
Tak więc sama widzisz, że doskonale rozumiem twój problem Też musiałam osłonić sąsiedzkie wychodki, budki i dziamgoczące całymi dniami psy...
Chieph Joseph z tego co czytałam i konsultowałam jest bardzo chimeryczny. Odpuściłam - nie jestem masochistką... już niePostawiłam na pinus mugo Zundert i nie żałuję - pomału rośnie, zimą świeci żółcią jak żarówa.
Latem u nasady igieł łapie zieleń, ale końcówki pozostają żółte. No i co zabawne, ten mały smyk ma szyszki które wyglądają jak przyklejone
I druga moja niezawodna co roku żarówka - to pinus sylvestris Gold Coin - rośnie nieco szybciej, ale jest zwarta, piramidalna. Żółć cieplejsza, nie taka cytryna. Zdjęć brak.
Niebieskie iglaki systematycznie rozdaję, w tym m.in.wspomniany Hoopsi, Glauca Globosa... Iseli też na wiosnę zmienia właściciela. Niebieskie iglaki zaczęły mi przeszkadzać, a i przestrzeń mam ograniczoną. Zwłaszcza, ze na małej przestrzeni niebieskie iglaki dobrze nie wyglądają. To kolor na odległość, podkreślający perspektywę. Takie jest moje zdanie.
Ja tą Alladin mam posadzoną z Augustą Luisą a dosadziłam Albrecht durer rose i jazz
wszystkie takie mieszane kolorem nie do określenia, ale one właśnie taki mają
O Twoich czerwonych trudno znaleźc dobre informacje ale wydaje mi się ze one moga marznąc i dlatego tu ich nie widziałam , powinny byc posadzone tak by były zasłonięte od południa bo zima bedą marzły i susza fizjologiczna łatwo je załatwi. Pozostałe moga byc w tym miejscu. Kupic możesz co Ci sie podoba ale koniecznie z mocno mrozoodpornych bo masz słoneczna działkę więc takie muszą byc.np Haaga , Helsinki Uniwersity, seria królweskich i inne które już wiele razy polecałam ale jak nie wiesz to jeszcze powtórzę.
Te zdjecia są juz mocno stare. Z przodu ten czerwony to Franceska też sie nadaje na słońce , może byc w tym kolorze jeszcze np Erato lub Torrero ale on dosc wolno rośnie.
Kraswica u mnie się trzyma, posadzona w gąszczu i na wyniesionej rabacie, teraz jak masz zrobione odwodnienie, to może Krasawica się zadomowi i będzie cię cieszyć każdą wiosną